Działki ROD, czyli Rodzinne Ogrody Działkowe Polskiego Związku Działkowców ma wielu Polaków i chętnie korzysta z nich, gdy tylko zrobi się trochę cieplej. Często przyjeżdżamy na nie samochodem. Jednak czy ten powinien pozostać na parkingu przed wjazdem? A może można zaparkować go u siebie? Okazuje się, że ci, którzy wybierają drugą opcję, mogą się zdziwić, gdy dostaną za to mandat.
Zgodnie z regulaminem, na teren ogródków działkowych nie można wjeżdżać ani samochodem, ani żadnym innym pojazdem mechanicznym, w tym np. motorem. Nieprzestrzeganie tego przepisu może wiązać się z przykrymi konsekwencjami. Ale zanim o tym, zapoznajmy się najpierw z wyjątkami. Bo są pewne okoliczności, które pozwalają na obejście tego przepisu.
Administrator jest zobowiązany zapewnić dostęp do ogródka działkowego osobom niepełnosprawnym. Zatem wjazd na teren ROD jest możliwy właśnie dla nich - mogą prowadzić samodzielnie lub, jeśli to nie jest możliwe, mogą być przywiezieni przez kogoś innego. Należy jednak zaparkować w miejscu, w którym samochód nie będzie przeszkadzał innym działkowiczom.
Innym wyjątkiem jest przewożenie materiałów budowlanych czy nawozów. Wtedy należy zgłosić się do administracji o pozwolenie na tymczasowy wjazd samochodem.
Tak, ale nie jest to takie proste. Samo wjechanie pojazdem wiąże się ze złamaniem regulaminu ROD, ale nie jest wykroczeniem w świetle prawa. By wjazd groził potencjalnym mandatem, drogi na terenie ROD powinny mieć status strefy ruchu albo strefy zamieszkania. Dodatkowo o takiej sytuacji powinna zostać powiadomiona policja - to ona ostatecznie podejmuje decyzję, czy działkowicz zostanie obciążony pouczeniem, mandatem, pouczeniem czy inną karą.
Jednak konsekwencje złamania regulaminu mogą być gorsze niż kara pieniężna. Nawet jeśli nie dostaniemy mandatu od funkcjonariuszy policji, możemy mieć problem z administracją ROD. Regularne łamanie zasad może wiązać się z pisemnym upomnieniem, a w ostateczności nawet wypowiedzeniem umowy działkowiczowi. Warto więc przestrzegać regulaminu i wjeżdżać na działkę samochodem tylko wtedy, kiedy jest to rzeczywiście uzasadnione.