Jak prać bieliznę, aby pozbyć się bakterii? Prawdopodobnie robisz to źle

Wydawałoby się, że pranie bielizny to prosta sprawa, jednak okazuje się, że wiele osób robi to nieprawidłowo. Niemiecki mikrobiolog dr Dirk Bockmühl wyjaśnił, w jaki sposób prać bieliznę, aby pozbyć się bakterii i drobnoustrojów.

Wiele osób nie przepada za robieniem prania. Najpierw trzeba je posegregować, a następnie dobrać odpowiedni program, temperaturę i środek piorący. Wiele osób wrzuca bieliznę do bębna z innymi rzeczami, co jest błędem. W jakiej temperaturze prać bieliznę, aby rzeczywiście była czysta?

Zobacz wideo Danuta Martyniuk wskazuje plusy i minusy bycia z Zenkiem. Narzeka na pranie

Co czwarty Niemiec zmienia bieliznę co drugi dzień. Czy codzienna zmiana bielizny jest konieczna?

Jak cytuje portal "Wirtualna Polska", niemiecki mikrobiolog dr Dirk Bockmühl w rozmowie z "Die Welt" poruszył temat zmiany i prania bielizny. Przeprowadzono ankietę, według której okazało się, że w Niemczech co czwarty ankietowany mężczyzna zmienia bokserki co dwa dni, nie zdejmując ich nawet na noc. U kobiet podobne zachowania zadeklarowało 10% badanych. Według mikrobiologa pranie bielizny w odpowiedniej temperaturze ma ogromne znaczenie w utrzymaniu jej w czystości, ale także w pozbyciu się bakterii i drobnoustrojów. Podzielił się również ciekawą teorią. Bockmühl uważa, że codzienna higiena jest sprawą uwarunkowaną kulturowo, a codzienne kąpiele nie są konieczne. 

Z higienicznego punktu widzenia nie ma właściwie niczego złego w braniu prysznica co dwa dni lub niewyjmowaniu z szafy nowych majtek. Każdy musi zdecydować sam, co robi, będąc przy tym świadomym zapachu, który rozprzestrzenia.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl 

Jak prać bieliznę? Mikrobiolog wyjaśnia 

Mikrobiolog uważa także, że istotne jest, w jaki sposób pierzemy bieliznę. Codzienne pranie w 40 stopniach nie zniszczy bakterii znajdujących się na bieliźnie. Powinniśmy używać także silnych detergentów, aby pozbyć się drobnoustrojów i prać majtki przynajmniej w 60 stopniach. Niższa temperatura sprawi, że bakterie nie zostaną zniszczone, co szczególnie u kobiet może prowadzić do rozwinięcia się infekcji intymnych.

Więcej o: