Laura Florentyna Dziąba ostatecznie zajęła 4. miejsce w 14 edycji telewizyjnego show TVN-u, ale wokalistka nie spoczywa na laurach. Dalej działa w branży muzycznej i koncertuje wspólnie z Filharmonią Kameralną im. Witolda Lutosławskiego w Łomży. Jej występ wzbudził wielkie emocje zarówno u widzów, jak i jurorów.
Pochodząca z Tczewa 23-letnia Laura Florentyna Dziąba porusza się na wózku i realizuje swoje artystyczne pasje. Zajmuje się malarstwem i studiuje na Akademii Sztuk Pięknych w Toruniu. Kocha śpiewać, dlatego zdecydowała się pójść na casting do popularnego programu "Mam talent". Jej piękny operowy głos zachwycił zarówno jurorów, jak i widzów. Piosenka "Titanium" to jeden z trudniejszych do wykonania utworów. W oryginale śpiewa go australijska wokalistka Sia, która może pochwalić się niezwykle mocnym sopranowym głosem, ale już po pierwszych wersach słychać było, że emocjonalne wykonanie Laury poruszyło jurorów, a najbardziej Agnieszkę Chylińską. Po zakończeniu występu jurorka wstała i biła Laurze brawo na stojąco.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nikt nie spodziewał się, że drobna dziewczyna, która pojawiła się na scenie, posiada tak mocny i piękny głos. Internauci komentują nagranie i wyrażają zachwyt nad ogromnym talentem uczestniczki programu.
Twój zachwycający głos i wykonanie każdej piosenki, w które wkładasz całe serce i duszę każdego zniewolą pięknem. Nie dziwię się jurorom.
Pięknie.
Gratulacje.