Tomasz Sekielski schudł prawie 100 kg. Z jego jadłospisu zniknęły 4 produkty

Tomasz Sekielski przeszedł jedną z bardziej spektakularnych metamorfoz polskiego show-biznesu. W krytycznym momencie ważył niemal 200 kg i jak przyznała jego żona, "to był ostatni dzwonek". Dziennikarz wziął się za siebie i zrzucił ponad 90 kg! Jak to zrobił? Stosował "10 przykazań".

Więcej metamorfoz gwiazd znajdziesz na Gazeta.pl 

W 2019 roku Tomasz Sekielski, ze względu na narastające problemy spowodowane otyłością, podjął stanowcze kroki. Dziennikarz przyznał, że kiedy na wadze pojawiło się prawie 200 kg, sytuacja stała się bardzo poważna. - To, że ja się doprowadziłem w pewnym momencie do stanu 200 kilogramów żywej wagi, to... To, że lubię jedzenie, to lubię jedzenie, ale to jedzenie to było obżarstwo. To było odreagowywaniem stresu - przyznał po czasie w rozmowie z Martyną Wojciechowską. Rozpoczął od zmian w diecie, codziennych spacerów z psem oraz regularnych treningów na basenie. 

Zobacz wideo Ekspertka od żywienia i trenerka dosadnie o tym, co nas tuczy. "To nie pieczywo i ziemniaki"

Metamorfoza Tomasza Sekielskiego. Dziennikarz schudł prawie 100 kg!

Następnie dziennikarz poddał się operacji zmniejszenia żołądka. - To jest otyłość olbrzymia, to, na co wciąż cierpię. Schudłem sporo, ale jeszcze mam dużo do zrzucenia. Po konsultacji z lekarzami, uznaliśmy wspólnie, że nie można już czekać, bo to może się źle dla mnie zakończyć. To był bardzo poważny zabieg. 4/5 żołądka usunięte - powiedział we wrześniu 2019 roku w rozmowie z "Dzień dobry TVN". W tym czasie ogromnym wsparciem dla Tomasza Sekielskiego była jego żona. Podobno to właśnie ona motywowała męża do zmian.

To był ostatni dzwonek. Uświadamiałam mu, jak bardzo się boję o jego życie

- powiedziała w rozmowie z magazynem "VIVA!". 

 

Po operacji nadprogramowe kilogramy zaczęły znikać bardzo szybko, jednak niezbędne było kontynuowanie zdrowej, zbilansowanej diety połączonej z regularną aktywnością fizyczną. - To nie jest tak, że wykona się zabieg, brzuch jest mniejszy i można jeść np. same lody. To jest recepta na tragedię - powiedział Tomasz Sekielski w "Dzień dobry TVN".

Tomasz Sekielski stosował zasadę "10 przykazań". Co wykluczył z jadłospisu?

W metamorfozie Tomaszowi Sekielskiemu pomagał mu Łukasz Grass, triathlonista, współzałożyciel i redaktor naczelny "Akademii Triathlonu". Dziennikarz przestrzegał tzw. 10 przykazań Grassa, zgodnie z którymi zrezygnował z alkoholu, wieprzowiny, drobiu oraz słodyczy. Oprócz tego pilnował regularnych treningów, picia wody oraz spania przynajmniej siedem godzin dziennie. W efekcie Tomasz Sekielski schudł niemal 100 kg i jak sam przyznaje, może wbić się w swoje ubrania sprzed 12 lat.

Więcej o: