Pakowanie walizki to dla wielu osób prawdziwa mordęga. Problemy zaczynają się już podczas wyboru walizki - wziąć tę większą, czy mniejsza wystarczy? Potem przechodzimy do tego, co do niej zapakować i jak to wszystko tam upchnąć. A na końcu musimy zapanować nad bałaganem, który powstał, gdy szukałyśmy tej konkretnej bluzki.
Swoim sposobem na zapakowanie walizki podzieliła się ostatnio Ola Smorawski, autorka profilu Organizacja Przestrzeni. Co prawda nie podpowiada nam, które ciuchy ze sobą zabrać - ten problem wciąż pozostaje na naszych barkach. Jednak po mistrzowsku rozwiązuje wszystkie pozostałe kwestie.
Zwykle pakowanie walizki wygląda tak, że kładziemy ja poziomo na ziemi czy łóżku i wkładamy do środka złożone ciuchy jeden na drugim. Czasem w środku powstaje kilka kupek, ale mimo wszystko ubrania są ułożone na sobie. Smorawski podpowiada, by do sprawy podejść zupełnie odwrotnie. Walizkę powinnyśmy potraktować raczej jak szafkę.
Wystarczy postawić ją pionowo i wtedy złożone ubrania układać jedno na drugim. W ten sposób, po położeniu walizki, będziemy mieć piękne rządki ciuchów. Ale schludny wygląd to tylko jeden z plusów tej metody. Głównym celem jest to, byśmy dokładnie widziały wszystkie rzeczy, które włożyłyśmy do środka. Dzięki temu bez zbędnego grzebania i robienia bałaganu będziemy mogły wyciągnąć konkretną rzecz. Proste? Że też wcześniej na to nie wpadłyśmy!
Znałyście ten patent? A może macie własne sposoby na pakowanie walizki? Koniecznie podzielcie się w komentarzach.