Maria Gładkowska to aktorka telewizyjna, filmowa i teatralna. Znana jest między innymi z ról w "Wyjściu awaryjnym", "Dekalogu I", czy "Balu na dworcu w Koluszkach". Pojawiła się także w wielu serialach telewizyjnych - między innymi w "Matkach, żonach i kochankach", "Pensjonacie pod Różą", "Na dobre i na złe".
Mało kto wie, że aktorka aż czterokrotnie wychodziła za mąż, a z pierwszych trzech małżeństw ma troje dzieci. Gdy w 1999 roku przyjęła oświadczyny operatora Sławomira Idziaka, była już trzykrotną rozwódką. Mimo że z poprzednich relacji wyszła poraniona i zniechęcona do płci przeciwnej, szczerze wierzyła w to, że w końcu odnalazła szczęście.
Para pobrała się w 1999 roku. Początkowo Gładkowska i Idziak byli nierozłączni, a ich małżeństwo wydawało się bardzo udane. Aktorka nawet zrezygnowała na moment z aktorstwa, by móc towarzyszyć mężowi, który rozpoczął pracę w Hollywood. - W jej otoczeniu znikają chaos, brud, agresja - chwalił żonę w rozmowie z "Panią" Sławomir Idziak.
Niestety szczęście pary nie trwało długo. W 2006 roku aktorka dowiedziała się o zdradzie męża. Co więcej, przeczytała o tym w jednym z tabloidów. Po rozwodzie mężczyzna związał się ze swoją byłą żoną, co wzbudziło niemałą sensację. Natomiast aktorka po bolesnym rozstaniu rzuciła się w wir pracy. - Mężczyźni? Lubię ich. Szóstego dnia Pan Bóg wykazał naprawdę wiele pomysłowości. To całkiem udany gatunek, ale... już ich nie potrzebuję - wyznała w jednym z wywiadów.