Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Justyna Steczkowska skończy w sierpniu 51 lat. Jest laureatką licznych nagród muzycznych, w tym sześciu Fryderyków i dwóch Wiktorów. Karierę rozpoczęła w 1994 roku, gdy wystąpiła w programie "Szansa na sukces". Dziś jest uważana za jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich piosenkarek. Fani zachwycają się nie tylko jej talentem, lecz także nienaganną figurą i stylizacjami, które podkreślają urodę. Jak się jednak okazuje, nawet największej gwieździe zdarzają się upadki.
Na najnowszym filmiku na Instagramie Justyna Steczkowska idzie przed siebie pewnym krokiem. Ma na sobie długą niebieską sukienkę z rozcięciem na nogi oraz okulary w tym samym kolorze. Do tego dobrała bogato zdobione sandałki na szpilce, które dodatkowo są oplecione sznureczkami. To właśnie sznurki od butów spowodowały upadek piosenkarki.
Zaplątały się, przez co Steczkowska się potknęła i upadła na znajdujące się przed nią kamienie. Całość została uwieczniona na filmiku, który gwiazda postanowiła upublicznić na swoim profilu i podpisać w zabawny sposób.
Spadająca gwiazda. Do każdego upadku w życiu trzeba mieć dystans.
Fani bardzo przejęli się upadkiem Justyny. Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo pytań, czy wszystko w porządku i czy Steczkowskiej nic się nie stało. Piosenkarka odpowiadała na komentarze internautów i zapewniała, że wszystko w porządku i że czuje się dobrze. Część osób odebrała też całą sytuację w zabawny sposób. Fani zgodnie stwierdzili, że publikacja takiego nagrania wymagała od gwiazdy nie lada odwagi i dystansu do siebie.
Pani Justyno, pani nawet jak upada, to z klasą.
Justyna, zagrane na Oskara!
Jak ktoś panią zapyta, czy bolało, jak spadała pani z nieba, to można wysłać ten filmik.
Hit! Upadek pierwsza klasa.
Matko jedyna, takie nogi uszkodzić.