Pielęgnacja stóp jest tak samo ważna, jak każdej innej części ciała. Niezależnie od tego, czy jesteście fanami robienia sobie całego spa, czy stawiacie na minimalizm, są pewne kwestie, których nie wolno pomijać. Obcinanie paznokci u stóp to coś, czemu warto poświęcić trochę więcej uwagi. W przeciwnym razie możemy sobie poważnie zaszkodzić.
W przypadku dłoni możemy sobie pozwolić na obcinanie czy piłowanie płytki w rozmaitych kształtach. Najczęściej decydujemy się na okrągłe, kwadratowe, migdałki czy baleriny. Jeśli jednak mowa o paznokciach u stóp, tu zasada jest jedna. Powinny być obcinane bądź piłowane na prosto. Zaokrąglanie boków to najpopularniejszy błąd - szczególnie w przypadku osób, które są podatne na wrastanie paznokci.
Wrastanie paznokci to jeden z najczęstszych powodów wizyt u podologów. Płytka wywija się w stronę skóry i w nią wrasta. Przede wszystkim powoduje to ogromny dyskomfort i ból. Zaczerwienione i spuchnięte palce u stóp nie wyglądają też atrakcyjnie. Często więc chowamy stopy w zakrytych butach. Ale wtedy z kolei pojawia się ból od ucisku...
W takim wypadku podolog pomoże "uwolnić" paznokcie poprzez odpowiednie opracowanie płytki. W trudniejszych przypadkach zastosuje klamrę, która wyprostuje wywijające się paznokcie. Innym rozwiązaniem jest krótki zabieg w znieczuleniu miejscowym. Dodatkowo z pewnością zaleci odpowiednią pielęgnację stóp, w tym właśnie poprawne obcinanie płytek.
Warto jednak temu przeciwdziałać i o paznokcie u stóp zadbać, zanim pojawi się problem. Zapomnijmy więc o zaokrąglaniu brzegów. Dobrze też zapomnieć o obcinaczu, a nawet nożyczkach. Najlepszym sposobem na skracanie paznokci wciąż pozostaje piłowanie pilnikiem szklanym lub papierowym. Pozostałe sposoby mogą uszkadzać płytkę. Jeśli jednak decydujemy się na obcinanie, powinno się wcześniej porządnie wymoczyć stopy, by zmiękczyć tkankę.