Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Cezary Żak zadebiutował na ekranie w 1993 roku w filmie "Obcy musi fruwać". Jakiś czas później wystąpił również w "Czterdziestolatku" i kilku innych produkcjach. W 1997 roku zagościł w obsadzie "Klanu". Po tym, jak wcielił się w rolę Józefa Sobolewicza, kariera aktorska zaczęła prężnie się rozwijać. Niewielu jednak wie, że w drodze na szczyt sławy Cezarego Żaka wspierał jego brat cioteczny - Tadeusz Drozd.
Cezary Żak jest spokrewniony z Tadeuszem Drozdą, słynnym satyrykiem i gwiazdą telewizji. Przed laty bawił Polaków jako prowadzący programów "Śmiechu warte" czy "Herbatka u Tadka". W latach 90. i na początku XXI wieku zdobył sympatię wielu widzów - wówczas był ikoną polskiej telewizji. - Zjechał ze swoimi programami kabaretowymi nie tylko całą Polskę, ale i Europę. Gościł także na scenach w Stanach Zjednoczonych, a nawet Australii - czytamy na stronie internetowej Tadeusza Drozdy.
Drozdę i Żaka dzieli spora różnica wieku, bo aż 12 lat. Mimo to panowie zawsze świetnie się dogadywali. Są braćmi ciotecznymi; mama Tadeusza Drozdy zmarła stosunkowo wcześnie. Wówczas opiekę nad chłopcem przejęła jego ciocia, czyli mama Cezarego Żaka. - Moja rodzona mama zmarła wcześnie. Potem opiekowała się nami mama Czarka. I to ona była moją mamą - opowiadał w wywiadach Tadeusz Drozda cytowany przez portal "Interia".
Tadeusz Drozda jako pierwszy przecierał szlaki w karierze telewizyjnej i branży rozrywkowej. Cezary Żak nieśmiało za nim podążał, choć niezupełnie w tym samym kierunku. - Był moim pierwszy uczniem. Zaczynał w moim kabarecie, a tego, czego uczą estrada i kabaret, nie nauczy żadna szkoła teatralna - wyznał Drozda w rozmowie z "Faktem". Ostatecznie Cezary Żak wybrał aktorstwo, a nie karierę satyryka - choć w "Miodowych Latach" i "Ranczu" udowodnił, że zacięcie do komedii ma we krwi.
Źródła: drozda.pl, "Interia", "Onet"