Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
O oszustwach internetowych mówi się od dobrych kilku lat. Mimo że coraz więcej osób stosuje dodatkowe zabezpieczenia i powstają kampanie społeczne na ten temat, oszustw nie brak. Przestępcy najczęściej podszywają się pod banki. Ich metody są już tak zaawansowane, że potrafią nawet przejąć numer banku. Już nie raz pisaliśmy w naszym serwisie o takich oszustwach. Tym razem bandyci mieli pecha, bo dodzwonili się do znanej na Instagramie policjantki, która pokazała, jak działają tacy przestępcy.
Podinspektor Małgorzata Sokołowska jest prawdopodobnie jedną z najpopularniejszych polskich policjantek na Instagramie, bo w sieci obserwuje ją już prawie 100 tys. fanów. Kiedyś na swoim profilu opublikowała numer telefonu, który każdy z nas powinien mieć zapisany w swoim telefonie, by nie dać się oszukać. O tej sprawie pisaliśmy tutaj. Tym razem podinspektor Małgorzata Sokołowska przestrzega przed oszustwami bankowymi. "Koniecznie odsłuchaj te dwie rozmowy i przekonaj się, jak działają oszuści, aby nie stracić wszystkich swoich pieniędzy" - napisała na Instagramie. Jej post w swoich social mediach udostępniła nawet Ewa Chodakowska, by przestrzec swoich fanów.
Rozmowa, którą nagrała policjantka Małgorzata Sokołowska, trwa prawie 12 minut. "Kiedy zadzwonił telefon, na szczęście byłam w domu i mogłam na spokojnie zastanowić się, czy rzeczywiście ktoś nie próbuje wziąć na mnie pożyczki. Zaznaczam, że przez chwilę przeszło mi przez myśl, że moje dane wyciekły, bo niedawno kupowałam na raty laptop. Na szczęście szybko się zorientowałam, że to oszustwo i postanowiłam nagrać rozmowę" - pisze na Instagramie. Na samym początku rozmawia z jednym mężczyzną, później z drugim.
Rozmówca nr 1 ma za zadanie ustalić, w jakim banku mamy konto. Ja niezgodnie z prawdą podałam, że posiadam konto w kilku bankach i jako pierwszy wskazałam Bank PKO, w którym nie mam konta. Oszust nr 1 robi to po to, żeby oszust nr 2 zadzwonił z numeru, który jest oficjalnym numerem infolinii banku. Ma to za zadanie uprawdopodobnienie legendy i usłyszycie to też w rozmowie. Numer dzwoniącego, który wyświetla się na telefonie, to rzeczywiście infolinia banku. Takie podszywanie się za pomocą aplikacji pod inny numer telefonu to SPOOFING
- tłumaczy.
Rozmówca nr 2 próbuje poznać mój login, aby w następnym kroku wyciągnąć kolejne informacje, co w efekcie ma prowadzić do wyczyszczenia mojego konta. Pamiętaj: nigdy nie podawaj swojego loginu oraz hasła do bankowości elektronicznej i innych aplikacji/portali
- dodaje.
Poza przedstawieniem całej rozmowy i tego, jak działają oszuści internetowi, policjantka Małgorzata Sokołowska zwraca uwagę na aspekt psychologiczny działania oszustów i to jak świetnymi są manipulatorami. "Rozmówcy początkowo wykazują troskę, są wyrozumiali i udają pomocnych. Kiedy jednak coś idzie nie po ich myśli, stają się napastliwi i straszą oraz wywierają na nas presję, a finalnie, kiedy zorientują się, że zostali zdemaskowani, wyzywają nas i rzucają słuchawką" - pisze. Nie da się ukryć, że zakończenie rozmowy jest dość niespodziewane i wulgarne.
Uprzedzam, aby końcówki nie słuchać w obecności dzieci.
- przestrzega.
Każdy z nas może paść ofiarą takich oszustów internetowych i trzeba być czujnym, by nie dać się zmanipulować. Podinspektor Małgorzata Sokołowska wyjaśniła dokładnie, co zrobić, gdy zadzwonią do nas tacy oszuści. "Pamiętajcie: tacy oszuści zawsze są przygotowani i działają w zorganizowanych grupach przestępczych. Należy zachować czujność i mieć bardzo ograniczone zaufanie, bo nigdy nie wiemy, kto jest po drugiej stronie słuchawki" - pisze.
Jeżeli niestety okazałoby się, że stracisz czujność i oszuści okażą się sprytniejsi od ciebie, to niezwłocznie powiadom o tym swój bank oraz najbliższą jednostkę policji
- podsumowuje.