Jakiś czas temu skoczek narciarski, Dawid Kubacki niespodziewanie oświadczył, że kończy sezon. Choć początkowo nikt nie rozumiał, z czego wynikła trudna decyzja, wkrótce sportowiec wydał na Instagramie oświadczenie, w którym wyznał, że jego żona Marta ma poważne problemy kardiologiczne, a lekarze walczą o jej życie. Dziś małżonka skoczka czuje się już dużo lepiej, a ostatnio opublikowała zdjęcie, na którym pokazała pooperacyjne blizny.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Żona Dawida Kubackiego pokazała pooperacyjne blizny. "A teraz zaczynam życie od nowa"
Kilka tygodni po pobycie w szpitalach Marta Kubacka wróciła do domu i zdecydowała się ponownie udzielać w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu opublikowała na Instagramie poruszające zdjęcie. Blizny, które pokazała w poście, są wynikiem operacji, w której wszczepiono jej rozrusznik serca, mający na celu rozpoznanie zagrażających jej życiu arytmii i przerwanie ich na czas.
Prawda jest taka — gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było…
- napisała kobieta. W poście podziękowała bliskim, którym udało się ją reanimować jeszcze w domu i pracownikom szpitali, w których udzielano jej pomocy. Nie zabrakło również podziękowań dla męża, a nawet nieznajomych, którzy modlili się o szybki powrót Kubackiej do zdrowia.
Mam nadzieję, że urządzenie, które w sobie mam pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moją rodziną oraz bliskimi. Jeszcze raz wszystkim wielki dzięki! A teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości.
- zakończyła.
Internauci podzielili się w komentarzach własnymi doświadczeniami. "To urządzenie po prostu Was ratuje"
Internauci w licznych komentarzach życzyli Marcie Kubackiej zdrowia i pochwalili jej dzielną postawę w obliczu choroby. Niektórzy podzielili się też doświadczeniami swoimi, lub bliskich, dotyczącymi wszczepienia rozrusznika serca.
Dużo sił!!! Mając takie wsparcie, nie mogło być inaczej! Dużo zdrowia raz jeszcze.
Pani Marto, mam tego "Anioła stróża" już trochę czasu i dzięki niemu robię wszystko, podróżuję, urodziłam dzieci. Jest tylko lepiej… Życzę zdrówka.
Dzisiaj mija 1,5 roku, odkąd mój tata przeszedł zawał, po 2 miesiącach też wszczepiony został mu kardiowerter. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. To urządzenie po prostu Was ratuje. Zdrówka i cierpliwości w chorobie...
