Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Nawet na początku maja w Polsce mogą się jeszcze pojawić ujemne temperatury. Nie warto kupować pelargonii w kwietniu, gdyż pogoda jest jeszcze niepewna. Lepiej zaczekać z zakupem do momentu, aż w naszym kraju w pełni zapanuje ciepło. Pelargonie nie tolerują mrozu, bo w ich naturalnym środowisku praktycznie go nie ma. Pochodzą z Republiki Południowej Afryki, gdzie występują nieznaczne opady deszczu, a średnia roczna temperatura wynosi 25 st. C. Trudno im przetrwać zimne okresy w Polsce, gdzie średnia roczna temperatura wynosi około 6-8 st. C.
Temperatura poniżej 5 st. C. powoduje trwałe zahamowanie wzrostu pelargonii. Jeśli chcesz ochronić kwiaty przed zimnem, umieść je przy zewnętrznych ścianach domu. Pełnią one rolę akumulatora ciepła, co pomaga uzyskać znośną temperaturę dla roślin. Przymrozki występują nawet wiosną, dlatego nie powinno się stawiać pelargonii na ziemi. Zimne powietrze gromadzi się tuż nad ziemią i przenika do dolnej części rośliny. Kwiaty najlepiej umieścić na podwyższeniu, np. na stołach. Możesz też umieścić je pod daszkiem, dzięki czemu zimne powietrze nie będzie skierowane bezpośrednio na pelargonie. Na noc najlepiej okryć rośliny folią. Pelargonie mogą przemarznąć nawet przez zacinający, lodowaty wiatr. Jeśli wiesz, że tej nocy będzie wyjątkowo zimno, lepiej nie ryzykować i zabrać doniczki z kwiatami do domu czy garażu.
Pelargonia to jedna z najpopularniejszych roślin balkonowych. Występuje w dwóch gatunkach: rabatowa i zwisająca (inaczej bluszczolistna). Na balkon możesz ją wystawić już w drugiej połowie maja, gdy minie ryzyko wiosennych przymrozków. Sadzonki można kupić również w czerwcu i lipcu, więc oprócz balkonu możesz ozdobić kwiatami także taras i zewnętrzne parapety. Właściwie pielęgnowana roślina będzie dekoracją balkonu aż do października. Ucinaj przekwitłe i obeschnięte kwiaty, a wydłużysz jej żywotność. Pamiętaj, że doniczka dla pelargonii powinna mieć dziury w dnie, aby odprowadzać nadmiar wody.