Zdarza się, że niektórzy zapominają o regularnym myciu pędzli do makijażu lub robią to bardzo rzadko. Takie zachowanie może doprowadzić nawet do pogorszenia się stanu cery, jeśli będziemy aplikować produkty brudnymi akcesoriami. Jak często należy to robić i w jaki sposób, by nie zniszczyć pędzli? Podpowiadamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mycie pędzli do makijażu powinno być takim samym nawykiem jak zmywanie make-upu z twarzy po całym dniu. Dlaczego warto to robić regularnie? Wspomina o tym dermatolożka Anne Chapas cytowana przez "New York Times". - Pędzle do makijażu gromadzą sebum, zanieczyszczenia, kurz, bakterie, martwe komórki skóry i nagromadzone produkty do make-upu - mówi ekspertka, która jest lekarzem dermatologiem w szpitalu Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku. Właśnie dlatego tak ważne jest częste mycie pędzli, by nie przenosić zanieczyszczeń na twarz. Jeśli nie będziemy robić tego regularnie, może pogorszyć się nawet stan cery.
Pędzle, które wykorzystujemy do nakładania sypkich produktów, trzeba myć przynajmniej raz w tygodniu. Te, które mają styczność z mokrymi kosmetykami takimi jak podkład czy korektor, warto czyścić po każdym użyciu, by uniknąć namnażania się bakterii oraz zanieczyszczeń. Jeśli zaniedbamy tę czynność i będziemy nakładać makijaż brudnymi pędzlami, na twarzy mogą pojawiać się krostki, zaskórniki, a nawet przebarwienia.
Mycie pędzli do makijażu to łatwa i szybka czynność, która zajmie tylko kilka chwil. Nie warto więc jej zaniedbywać, ale trzeba pamiętać, by robić to w odpowiedni sposób, by nie zniszczyć makijażowych akcesoriów. Należy mieć na uwadze, żeby nie czyścić pędzli w bardzo gorącej wodzie i trzeba unikać ich namaczania, by włosie nie odkleiło się od rączki. Do umycia pędzli wystarczy wykorzystać mydło antybakteryjne, które doskonale pozbędzie się wszelkich zanieczyszczeń. Pamiętaj także, żeby suszyć je ustawione włosiem do dołu, żeby pędzle nie straciły swojego kształtu.