Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Pojawia się wiele hipotez, że kobiety odrzucają miłych mężczyzn, a wybierają niedostępnych twardzieli. Każdy ma w swoim gronie koleżankę, która wycofała się z relacji, gdy potencjalny kandydat na partnera był zbyt troskliwy i uprzejmy. Jak tłumaczyła w rozmowie z portalem Mamadu psycholożka Sylwia Miller, kobiety konfrontujące się z "miłymi i zbyt uprzejmymi mężczyznami", mogą twierdzić, że nie mają oni swojego zdania i zaczynają myśleć, że w przyszłości nie mogliby wziąć odpowiedzialności za nich i ich rodzinę. Istnieją jednak też inne teorie, dlaczego odrzucamy za dobrych mężczyzn.
W rozmowie z Onetem psycholożka Marlena Ewa Kazoń zauważa, że nie bez znaczenia pozostaje wzorzec rodziny, jaki kobiety wynoszą z domu. Jeśli mężczyźni w rodzinie wpisywali się w kanon macho, miły mężczyzna może być czymś, co ją przerazi.
Dla takiej kobiety ciepły mężczyzna może być zagrażający, zbyt pewny, taki nieznany. Jej system nerwowy jest uzależniony od niepokoju i ciągłego lęku, że "zaraz coś się wydarzy". Przytłaczająca dobroć jest dla tych kobiet nie do zniesienia
- tłumaczyła ekspertka i dodała, że niektóre kobiety czują się przytłoczone zbyt częstymi komplementami, nadskakiwaniem i byciem dobrym. Szczególnie jeśli relacja między rodzicami była niestabilna. "Poczucie bezpieczeństwa jest nieznane, stąd odrzucanie bezpiecznych mężczyzn" - dodała ekspertka.
Terapeutka par Joanna Godecka z kolei wymienia poczucie niskiej wartości jako jedną z przyczyn odrzucania miłych mężczyzn.
Osoba, która ma niskie poczucie własnej wartości często próbuje z całych sił zasłużyć na miłość i akceptację. To może być uciążliwe. Kobieta może czuć się niezręcznie, kiedy mężczyzna jest przesadnie na niej skoncentrowany. Wszystko powinno być w harmonii
- mówiła w rozmowie z WP Kobieta.