Urodziła w wieku 55 lat. 10 lat później wróciła na czołówki gazet. Politycy i lekarze brutalnie komentowali

Choć wiek, którym kobiety decydują się na dziecko stale się przesuwa, to jednak późne ciąże wciąż wywołują wiele kontrowersji. Gdy Annegret urodziła czworaczki w wieku 65 lat usłyszał o niej cały świat. W mediach i sieci wrzało.
Zobacz wideo Sylwia Przybysz o byciu młodą mamą. "Jestem spełniona"

Monica Bellucci, Halle Berry, Holly Hunter, Geena Davis, Kelly Preston - każda z tych kobiet wie, co to znaczy późne macierzyństwo. Każda z nich urodziła swoje dzieci dawno po ukończeniu 40. roku życia. I choć z roku na rok granica wieku, w którym kobieta po raz pierwszy decyduje się zostać mamą, powoli przesuwa się do przodu, to jednak późne macierzyństwo, zwłaszcza takie po 50. roku życia wywołuje wiele dyskusji nie tylko wśród społeczeństwa, ale także między lekarzami, ekspertami i specjalistami. Dr Jarosław Katulski, ginekolog-położnik komentuje to tak:

Choć wiek biologicznej aktywności hormonalnej kobiet stale się wydłuża, a ciąże po 40. roku życia nie są już dla medycyny ani zaskoczeniem, ani wielkim wyzwaniem, lista możliwych dolegliwości, schorzeń i powikłań okołoporodowych w późnej ciąży jest o wiele dłuższa niż w przypadku kobiet w sile wieku rozrodczego (22-28 lat).

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wiek nie powstrzymał jej przed spełnieniem marzeń o dzieciach

O Annegret Raunigk świat usłyszał po raz pierwszy w 2005 roku. Została wtedy najstarszą matką w Niemczech, rodząc dziecko w wieku 55 lat. Zbiegło się to jednocześnie z jej przejściem na emeryturę i zakończenia pracy zawodowej. Pracowała jako nauczycielka, uczyła angielskiego i rosyjskiego w jednej ze szkół w Berlinie. 10 lat później, gdy miała już13 dzieci, w tym 7 wnucząt, ponownie znalazła się na czołówkach wielu gazet na całym świecie. Wszystko z powodu kolejnej ciąży. Postanowiła spełnić marzenie swojej 9-letniej córki o młodszym rodzeństwie. Zdecydowała się na sztuczne zapłodnienie i okazało się, że jest w ciąży z czworaczkami. Tym samym, została najstarszą 65-letnią mamą czworaczków na świecie.

"Każdy powinien żyć tak, jak chce"

Łącznie kobieta ma 17 dzieci, z pięcioma różnymi partnerami. Jej decyzja o późnym macierzyństwie wywołała wiele dyskusji, nie tylko między ludźmi, których mijała na ulicach, ale również na poziomie politycznym oraz w środowisku medycznym. Zarówno lekarze, jak i politycy głośno zabierali głos tłumacząc, że zachowanie kobiety było nieodpowiedzialne, a decyzje o tak późnym macierzyństwie mogły przynieść wiele skutków nie tylko jej samej, ale również dzieciom. Przestrzegali, by nie odkładać decyzji o ciąży do takiego wieku. Kobieta jednak odpierała te zarzuty, tłumacząc że każdy powinien podejmować własne decyzje i żyć tak, jak sobie wymarzył. Krytyka obcych ludzi jej nie obchodziła. Po drobnych komplikacjach poporodowych cała czwórka i mama opuścili szpital w dobrym stanie. Sama kobieta w jednym z wywiadów podsumowała:

Niczym się nie przejmuje. Dbam o zdrowie i jestem w dobrej kondycji. A jeśli chodzi o inne sprawy, to mam tyle doświadczenia, że nic mnie nie zaskoczy.

Źródło: dziecko.medonet.pl/ pl.newsner.com

Więcej o: