Żona Justina Biebera szczerze o macierzyństwie. "Dosłownie cały czas płaczę"

Sława ma swoje blaski, ale i cienie, o których na przestrzeni lat zaczyna mówić coraz więcej osób. W jednym z najnowszych wywiadów na szczere wyznanie zdobyła się Hailey Bieber. Gwiazda poruszyła temat macierzyństwa, jednocześnie wskazując na wyzwania i przeciwności, z którymi muszą mierzyć się celebryci.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

26-letnia modelka od pięciu lat jest żoną Justina Biebera. Gwiazdorska para niemal nieustannie musi mierzyć się z tłumem paparazzi, blaskiem fleszy i plotkami na temat ich życia prywatnego, które notorycznie pojawiają się w mediach. Okazuje się, że dla Hailey Bieber jest to duże obciążenie, zwłaszcza teraz, gdy zaczęła poważnie myśleć o macierzyństwie. 

Zobacz wideo Justin Bieber skomentował swoje małżeństwo z Hailey Baldwin: "Koniec miłości"

W sidłach strachu 

Hailey Bieber w najnowszym wywiadzie dla "The Sunday Times Style" zdobyła się na szczere wyznanie, poruszając temat macierzyństwa. Okazuje się, że kobiecie towarzyszy ciągły strach o to, jakie reakcje wśród hejterów wywołałoby przyjście na świat dziecka gwiazdorskiej pary. Mimo to żona Justina Biebera chciałaby zostać matką, pragnienie to rodzi jednak jeszcze więcej niepewności i dylematów. 

- Dosłownie cały czas płaczę z tego powodu! Tak bardzo chcę mieć dzieci, a jednocześnie tak bardzo się boję. Wystarczy, że ludzie mówią różne rzeczy o moim mężu i o moich przyjaciołach. Nie wyobrażam sobie konfrontacji z tymi, którzy mówią różne rzeczy o dziecku - przyznała Hailey Bieber w rozmowie z "The Sunday Times Style". 

W ukryciu

Wywiad, którego udzieliła Hailey Bieber, zwraca uwagę na wyzwania, z którymi muszą mierzyć się celebryci - zwłaszcza w kontekście zakładania rodziny. Nie bez powodu coraz więcej gwiazd decyduje się na ukrywanie tożsamości swoich dzieci przed mediami. "One nie wybrały życia publicznego", napisał kiedyś amerykański aktor Ashton Kutcher na Twitterze, prosząc fotoreporterów, by nie publikowali zdjęć jego dzieci. Prywatności swoich pociech próbowała strzec również Rihanna. - Choć sama nie ujawniła imienia rocznego syna, została "wyręczona" przez media, pragnące za wszelką cenę dotrzeć do tej informacji - podaje czasopismo "Glamour". 

 

Źródła: "The Sunday Times Style", "Glamour"

Więcej o: