Dobrze znane ogrodnikom, działkowiczom i rolnikom daty to m.in. okres w połowie maja. Znane również jako "Trzej ogrodnicy" i "Zimna Zośka". Określenia, które mają swoje korzenie już w tradycji ludowej, zostały potwierdzone na podstawie prowadzonych od końca XIX wieku obserwacji meteorologicznych i astronomicznych. Wykazano, że w rejonie Europy Środkowej cyklicznie pojawia się nagły napływ zimnego polarnego powietrza, niosący często przymrozki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Charakterystyczna nazwa na anomalie pogodowe, które zaobserwowano w połowie maja, wzięła się od imienin Pankracego, Serwacego i Bonifacego. Mają oni swoje święto kolejno 12, 13 i 14 maja. Dzień 15 maja, czyli imieniny Zofii, nazwano zimną Zośką. Przyjęto, że po tym dniu nie powinny już zdarzać się wiosenne przymrozki. Jak się okazuje, ludowe wierzenia zostały, potwierdzone naukowymi badaniami. Wiosenny spadek temperatury w maju nie jest więc jedynie przesądem. Jak podają wiadomowści.gazeta.pl z ustaleń Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że w 95 proc. spośród lat, w których monitorowano temperaturę (1881-1980), w okresie od 1 do 25 maja następuje znaczne ochłodzenie. Z analizy wyników badań wykazano, że w okresie między 10 a 17 maja istnieje 34 proc. prawdopodobieństwa. że wystąpi spadek temperatury. Warto pamiętać te daty i nie narażać niektórych roślin w swoich uprawach na niebezpieczeństwo pojawienia się przymrozków.
Przysłowia ludowe wywodzą się z tradycji ludowej i jak wiadomo, są mądrością naszego narodu oraz nierozerwalną częścią kultury. Z zimną Zośką jest związanych również kilka powiedzeń i przysłów, które obecne są w naszej kulturze do dzisiaj.