Sandra Kubicka to polska modelka, która przez wiele lat rozwijała swoją karierę w Stanach Zjednoczonych. Ma na swoim koncie kampanie reklamowe, występy w teledyskach oraz sesje dla prestiżowych czasopism. znalazła się na liście stu najpiękniejszych nazwisk Ameryki magazynu Maxim i pojawiła się na jednej z okładek amerykańskiego magazynu "Playboy". Modelka działa również aktywnie w swoich mediach społecznościowych, gdzie relacjonuje nie tylko zawodowe przedsięwzięcia, ale również prywatne momenty. Tym razem podzieliła się pewną zmianą, która pojawiła się na skórze gwiazdy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sandra Kubicka z okazji Dnia Matki, który przypada, na drugą niedzielę maja również w Stanach Zjednoczonych postanowiła uczcić to święto w nietypowy sposób. Leżąc na łóżku tatuatora, przez pięć godzin zafundowała sobie nowy malunek na skórze. Luna, Lilly i Lucky to psy Sandry Kubickiej, które stały się główną inspiracją do stworzenia tatuażu na żebrach. Gwiazda swoją decyzję tłumaczyła na InstaStories:
Dziabiemy... Ciekawi co? [...] Ja też jestem mamą, więc dzisiaj strzeliłam, sobie tatuaż z moimi córkami. To są moje trzy prawdziwe miłości. One nigdy mnie nie opuszczają.
Film od momentu publikacji zebrał wiele reakcji ze strony obserwatorów profilu na Instagramie, Sandry Kubickiej. Jej konto obserwuje niemal 700 tysięcy internautów, a ta liczba stale rośnie. Gdy modelka pokazała efekty pracy tatuatora, nie zabrakło głosów miłośników czworonogów, którzy wyrazili zachwyt decyzją Kubickiej.
Piękna pamiątka na całe życie
Super tatuaż psiaków. Kto nie kocha swoich zwierzaków, ten nie zrozumie.
Też mam wytatuowaną moją miłość.
Nie słuchaj hejtu, boskie są te pieski.
Pojawiły się również komentarze, które zdecydowanie mniej wyrażały entuzjazm nowym tatuażem gwiazdy.
Zero myślenia... Ciekawe czy będzie je usuwać?
Jeżeli pytasz, odpowiadam: nie podoba mi się.
Całkowicie zwariowałaś!
Wykonanie ładne, ale pomysł na taki tatuaż to głupota