Dokument "Niewyjaśnione tajemnice" na Netfliksie doczekał się już kilku sezonów. W każdym odcinku poruszana jest inna niewyjaśniona sprawa kryminalna. To między innymi morderstwa, porwania, czy zaginięcia. Publikacja wizerunku dla szerszego grona odbiorców i opisanie ich historii często daje rodzinom nadzieję, że wreszcie uda się odnaleźć bliskich lub dowiedzieć się, co było przyczyną ich śmierci. Nie inaczej było w przypadku Kayli Unbehaun, która w wieku 9 lat została porwana przez własną matkę. Jej przypadek opowiedziano w jednym z odcinków.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Porwała ją własna matka. Ojciec Kayli przez 6 lat nie miał kontaktu z córką
Kayla Unbehaun była zaledwie 9-letnią dziewczynką, gdy jej matka, Heather Unbehaun ją porwała. Miało to miejsce 5 lipca 2017 r. we wsi South Elgin w stanie Illinois w USA. Jak podaje portal "New York Post", matka dziecka i Kayla zostały rozpoznane 13 maja 2023 r. przez pracownicę jednej z sieci odzieżowych w Asheville w Północnej Karolinie. Kobieta zidentyfikowała je dzięki nagłośnieniu sytuacji przez media i bez wahania zaalarmowała policję. Nie podano, dzięki jakim mediom pracownica była w stanie rozpoznać matkę i córkę, ale porwanie Kayli zostało przedstawione w zeszłorocznym odcinku "Niewyjaśnionych tajemnic" na Netfliksie.
Matkę dziewczynki aresztowano. Prawdopodobnie usłyszy zarzut uprowadzenia dziecka
40-letnia Heather Unbehaun, matka Kayli została aresztowana przez lokalne władze. Kaucja za jej wyjście wynosi 225 tys. dolarów. Kobieta oczekuje na ekstradycję do stanu Illinois, gdzie prokurator stanowy hrabstwa Kane najprawdopodobniej przedstawi jej zarzut uprowadzenia dziecka. W 2017 r., gdy doszło do uprowadzenia Kayli, jej matka miała prawo do odwiedzin córki. Pełną opiekę nad dzieckiem sprawował wtedy ojciec, Ryan Iskerka. Narodowe Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych udostępniło w mediach społecznościowych oświadczenie szczęśliwego ojca, który po 6 latach odzyskał córkę.
Bardzo się cieszę, że Kayla jest bezpieczna w domu. Chcę podziękować Departamentowi Policji South Elgin, Krajowemu Centrum ds. Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych oraz wszystkim organom ścigania, które pomagały w jej sprawie. Chcę również podziękować wszystkim obserwującym stronę 'Bring Kayla Home' na Facebooku, którzy pomogli utrzymać jej historię przy życiu i przyczynili się do szerzenia świadomości. Prosimy o prywatność, ponieważ poznajemy się na nowo i wszystko jest nowe.
