Owoce czarnej porzeczki są nie tylko pyszne, ale także zdrowie. Zawierają dużo witaminy C, E i tych z grupy B, oraz drogocenne flawonoidy, które wykazują działanie antyoksydacyjne. Ponieważ dobroczynnie wpływają na odporność, warto je jeść nie tylko latem, gdy trwa sezon, ale również w okresie jesienno-zimowym, kiedy łatwo o przeziębienie. Możesz spożywać je na surowo, prosto z krzaka, lub używać do przetworów takich jak dżemy, soki i konfitury.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wbrew pozorom uprawa czarnej porzeczki nie należy do najtrudniejszych. Wystarczy kierować się kilkoma prostymi zasadami, a w lipcu krzaki będą uginały się od pysznych i soczystych owoców. Należy jednak mieć na uwadze, że w przypadku tego krzewu najważniejsza jest cierpliwość, ponieważ po raz pierwszy zaowocuje dopiero po trzech latach od posadzenia, a na wyjątkowo obfite zbiory poczekasz jeszcze rok. Niemniej jednak, ze względu na jej smak oraz właściwości zdrowotne, zdecydowanie warto.
Szukając miejsca na uprawę czarnej porzeczki, wybierz stanowisko słoneczne i osłonięte od wiatru. Nie zapomnij o tym, by regularnie ją podlewać oraz przede wszystkim przycinać. Pierwsze konkretne cięcie powinno odbyć się wiosną. Jeśli wtedy też ją posadziłaś, zrób to od razu. Przez kolejne trzy lata usuwaj jedynie suche gałązki, a od czwartego roku przycinaj ją już regularnie. Pamiętaj, że najlepiej owocuje na pędach jednorocznych oraz dwuletnich, z kolei na czteroletnich prawie w ogóle, dlatego te starsze warto wycinać regularnie. Rób to najlepiej po sezonie.
Poza przycinaniem czarną porzeczkę warto także nawozić. Dzięki temu możesz być pewna, że gałązki będą niemal uginać się od dużych, pysznych i wyjątkowo słodkich owoców. Nie musisz używać do tego gotowych, chemicznych nawozów, gdyż idealnie nada się taki, który wykonasz z resztek po obiedzie, a dokładniej z obierek po ziemniakach. Po prostu zalej je wrzątkiem w proporcji 1:10, odstaw do ostudzenia a po tym czasie odcedź. Powstały w ten sposób płyn używaj do podlewania raz na trzy tygodnie.