Przez długi czas w kwestii dodatków królowały shopperki, torebki bardzo pojemne i idealne na co dzień. Teraz odsuwamy nieco na boczny tor funkcjonalność, a stawiamy na oryginalny fason. Oprócz małych torebek do ręki znowu modne są saddle bag, ulubiony fason Carrie Bradshaw z kultowego serialu "Seks w wielkim mieście".
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przełom lat 90 i 00. to czas kiedy królowały małe torebki na ramię, z krótkimi rączkami. Mieściły niewiele, ale wszystko, co najpotrzebniejsze. Idealnie dopełniały stylizację, jako dodatek, który był nieduży, ale jednak bardzo znaczący. Noszono torebki w kształcie prostokątnym i tak zwane bagietki, proste fasony były wręcz uwielbiane. Dopóki znany projektant nie zaproponował nową interpretację małej torebki.
Wiosną 1999 roku Galliano, czołowy projektant domu mody Dior zaprezentował na okazie saddle bag, czyli torebkę w kształcie końskiego siodła. Oprócz specyficznego kształtu ma klapę i krótki pasek na ramię. Może nie podbiła od razu serc, ale z pewnością stało się tak, gdy tylko pojawiła się w ręku Carrie Bradshaw w "Seksie w wielkim mieście". Wówczas szybko stała się it-bag, czyli najbardziej pożądanego modelu torebki na świecie.
Carrie Bradshaw postawiła na model ze wzorzystego materiału charakterystycznego dla Diora materiału. Teraz saddle bag wygląda nieco inaczej. Stawiamy na jednolity solidny materiał, najlepiej w odcieniach beżu, dzięki czemu będzie bardzo uniwersalna. Dodatkowo modna saddle bag może mieć też długi pasek, wówczas nosimy ją jak listonoszkę.
Latem możemy nieco poeksperymentować z kolorem, modne są również torebki w kolorze pomarańczowym, limonkowym i lawendowym.