Wśród aktualnych trendów kontrowersje wzbudza przede wszystkim ten na brzydkie buty. Polega on na noszeniu różnych rodzajów butów, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają zbyt stylowo. Ich znakiem rozpoznawczym jest kicz i właśnie o chodzi. Nie każdemu podoba się ten trend. W końcu po co nosić brzydkie rzeczy? Z drugiej strony, kto decyduje o tym, co jest brzydkie? Każdemu może podobać się coś innego. Zdradzamy, jakie buty doskonale wpisują się w ten kontrowersyjny trend.
Moda na ugly shoes. Sneakersy w stylu wuja
W trend na "ugly shoes" doskonale wpisują się masywne sneakersy. Mają one przypominać buty noszone przez naszych ojców i wujków w latach 90. Wyróżnia je gruba podeszwa i wątpliwy styl. Masywne sneakersy można nosić na wiele sposobów. Najpopularniejsze jest zestawienie ich z jeansami typu boyfriend. Jeśli lubisz jednak eksperymentować z modą, "brzydkie" sneakersy możesz połączyć ze zwiewną sukienką lub spódnicą, a nawet z garniturem.
Kiczowate buty podbijają trendy. Klapki na korku
Kolejne buty przez wiele osób to skórzane klapki na korku. Najmniej gustownie prezentują się one w duecie ze skarpetami i to właśnie tak nosi je teraz wiele fashionistek. Popularne w ostatnim czasie klapki zakładane są do wszystkiego - spódnic, sukienek, szortów i jeansów.
Czy w tym trendzie jest jakaś logika? Odpowiedź na to pytanie to komfort. Klapki na korkowej podeszwie są lekkie i świetnie wyprofilowane, dzięki czemu są bardzo wygodne. Trend na "brzydkie buty" może być efektem pandemii. Dres przedostał się do codziennej garderoby, a klapki to teraz buty do wszystkiego. Mniej przejmujemy się tym, jak coś wygląda. Ważniejsza staje się wygoda i komfort.
Brzydkie buty są teraz w modzie. Sportowe sandały
Wątpliwy styl to również cecha charakterystyczna klasycznych, sportowych sandałów. W połączeniu ze skarpetkami stały się one wręcz memem. Teraz przestajemy się z nich śmiać. Sportowe sandały stają się modnym dodatkiem do letnich stylizacji.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
