Na TikToku opublikowano krótkie nagranie z wesela, które wywołało burzę w sieci. Wszystko ze względu na podjętą przez świeżo upieczonych małżonków decyzję dotyczącą uroczystości, która niektórym wciąż może wydawać się kontrowersyjna.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Opublikowali na TIkToku krótkie nagranie i wywołali burzę. "Nie ma nic gorszego niż wrzeszczący dzieciak"
Na TikToku @ndethomasi opublikowano krótki filmik, który zyskał już ponad 1 mln polubień. Widać na nim tańczących na weselu świeżo upieczonych małżonków. Sala jest piękna — przestronna, ozdobiona i z ogromnymi bukietami kwiatów na stołach. Wielu internautów zwróciło jednak uwagę na coś zupełnie innego niż wystrój. Na parkiecie nie widać żadnych gości, nie ma również dzieci. Można dostrzec jedynie nielicznych pracowników, fotografa i operatora kamery.
Nie ma nic gorszego niż wrzeszczący dzieciak, gdy panna młoda idzie do ołtarza
- podpisano nagranie. Jak podaje portal "The Sun", małżonkowie wyjaśnili, że goście byli na ich weselu, jednak na czas pierwszego tańca i zdjęć poproszono ich o przejście na balkon, by mogli obserwować wydarzenie z góry. Dzieci w ogóle nie zaproszono na tę uroczystość. Wszystko po to, by fotografie z tego szczególnego dnia wyszły idealnie, bez bawiących się na parkiecie dzieci wchodzących w kadr.
Internauci komentują. "Byłam na weselu gdzie 'bombelki' zepsuły pierwszy taniec"
Nagranie wyświetlono już ponad 7,5 mln razy, a użytkownicy zostawili pod nim liczne komentarze. Wiele osób stwierdziło, że sami w ogóle nie chcieliby pojawić się na weselu w towarzystwie swoich dzieci, oraz że para miała pełne prawo zdecydować, że uroczystość odbędzie się bez udziału maluchów. Inni dodali, że mimo wszystko niektórzy wciąż postrzegają to jako coś kontrowersyjnego.
Też nie miałam dzieci na weselu. Nie żałuję. Wszystko się udało. Byłam na weselu gdzie 'bombelki' zepsuły pierwszy taniec.
No i super. Jak kto woli. Obie opcje są spoko, tylko muszą pasować parze młodej
Właściwie to idę na wesele bez dzieci… i bardzo mi się podoba ten pomysł, będziemy się z mężem dobrze bawić… bez dzieci!
Mam trójkę dzieci i uwielbiam pomysł wesel bez nich! Nie rozumiem, dlaczego jest to sprawa kontrowersyjna.
