Znalezienie odpowiedniego mieszkania lub pokoju do wynajęcia wcale nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Działaczka Justyna Klimasara na własnej skórze przekonała się, że podczas szukania wymarzonego lokum należy być wyjątkowo czujnym i ostrożnym.
Podczas szukania pokoju do wynajęcia Justyna Klimasara napotkała w sieci dwuznaczną ofertę, o czym poinformowała na Twitterze. Mieszkanie miało 42 metry kwadratowe, składało się z salonu z aneksem kuchennym i łazienki.
Było świeżo po remoncie, jednak cena była podejrzanie niska. Uwagę działaczki przykuł fakt, że właściciel kierował ogłoszenie tylko i wyłącznie do kobiet. W treści nie krył swoich zamiarów i napisał:
Mieszkanie wynajmę kobiecie w zamian za jedną wspólną noc w miesiącu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Szczegóły oferty sprawiły, że działaczka postanowiła udostępnić je na profilu na Twitterze.
Mam nadzieję, że to jest żart. Dawno temu szukałam pokoju do wynajęcia, cena 700 złotych była zachęcająca. Pan, który wynajmował, mieszkał w mieszkaniu. Dopytywał czy mam chłopaka, czy można ze mną się wina napić wieczorem. Patologie rynku mieszkaniowego.
Niestety na rynku nieruchomości wciąż brakuje mieszkań. Wysokie ceny wynajmu sprawiają, że wiele osób szuka tańszego lokum, a właściciele lokali potrafią wykorzystywać ludzi, którzy czasem nie mają wyjścia ani wystarczająco pieniędzy, czego przykładem jest zamieszczone przez aktywistkę ogłoszenie.