Jeśli twoje konto bankowe jest zajęte przez komornika, nie musisz od razu obawiać się, że zostaniesz bez środków do życia. Kwota, jaką może pobrać do pokrycia zaległości, jest ściśle uregulowana przepisami, do których urzędnik musi się stosować. Ile komornik może zabrać z konta w 2023 roku?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy tylko zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne, urzędnik ma prawo zająć część wypłaty, która co miesiąc wpływa na konto bankowe. Na ogół kwota wolna od zajęcia zależna jest od wysokości minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym okresie. Właśnie dlatego, jeśli ktoś jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, komornik musi pozostawić na koncie takiej osoby 3490 zł brutto. W połowie roku najniższa krajowa ma zostać podniesiona, a więc zmieni się także ten próg. Wszystko jednak zależy od celu, na jaki zadłużenie zostaje ściągane. Jeśli dotyczy alimentów, wówczas komornik ma prawo zająć nawet 60% wynagrodzenia bez względu na wysokość zarobków danej osoby. Nawet jeśli z tytułu swojej pracy ktoś otrzymuje minimalne wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę.
Jeśli ktoś jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, sprawa jest jasna. W przypadku umowy zlecenie czy o dzieło pobieranie należności przez komornika wygląda nieco inaczej. Kwota wolna od zajęcia wynosi tutaj bowiem 0 zł. Co to oznacza w praktyce? Okazuje się, że urzędnik może pobrać na poczet spłacenia należności całą wypłatę, gdy ktoś wykonuje swoją pracę na podstawie umowy zlecenie lub umowy o dzieło. Jeśli jednak zostanie wykazane, że to jedyne źródło dochodu, wówczas kwota wolna od zajęcia jest równa wysokości minimalnego wynagrodzenia. Co w przypadku innych źródeł dochodu?
Jeśli ktoś pobiera świadczenia wychowawcze lub rodzinne takie jak 500 plus, dodatki pielęgnacyjne, stypendia czy świadczenia wypłacane przez pomoc społeczną, wówczas komornik w ogóle nie może ich zająć. Jeśli dana osoba jest natomiast na zasiłku chorobowym lub macierzyńskim, wtedy kwota wolna od zajęcia wynosi 25%, a pozostałą część urzędnik może pobrać na poczet spłacenia należności.