Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"13 Posterunek" z miejsca zdobył serca widzów. W drugim sezonie doszło do wielu roszad w obsadzie sitcomu. W warszawskim komisariacie pojawiła się m.in. Andżelika, grana przez Joannę Jędrejek. Aktorka zyskała spory rozgłos, jednak po kilku latach całkowicie zniknęła z show-biznesu. Jak zmieniła się od premiery drugiej edycji serialu?
Przed rolą Andżeliki, Joanna Jędrejek grała epizodyczne role w takich filmach jak "Nic śmiesznego", czy "Jańcio wodnik". Mogłoby się wydawać, że popularność, jaką zdobyła dzięki sitcomowi, zapewni jej udział w ambitnych dziełach znanych reżyserów. Jak sama przyznała w jednym z wywiadów, "13 Posterunek" mógł w rzeczywistości zaszkodzić jej karierze. - Zagranie w sitcomie bardzo silnie określa osobowość aktora. Robiłam wszystko, by nie dać się zamknąć w szufladzie, a że dostawałam ciągle propozycje podobnych ról, zdecydowałam się postawić na teatr, gdzie dzieje się wiele fantastycznych rzeczy - wyznała aktorka.
Nie chcąc wcielać się w kolejne postacie komediowe, Joanna Jędrejek skupiła się w pełni na grze przed publicznością. Od kilkunastu lat występuje na deskach Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Aktorka wystąpiła w ponad 50 rolach scenicznych. Co więcej, w 2017 roku Joanna Jędrejek została uhonorowana brązowym medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Od czasu do czasu pojawia się również w filmach, m.in. w 2015 zagrała w popularnej produkcji "Córki Dancingu".
Mimo tego, że od premiery drugiego sezonu sitcomu minęły już 23 lata, fani nadal rozpoznają ją na ulicy. Aktorka przyznała, że gdy tylko zamawia jedzenie, to dostawcy często zwracają się do niej per Andżela. Dzięki grze w "13 Posterunku" przeżyła także nietypową sytuację z funkcjonariuszami policji.
- Muszę pozdrowić panów policjantów z komisariatu w Wołominie - wyznała 52-latka - Przez przypadek tam się znalazłam i pan mnie rozpoznał. Potraktowali mnie jak swoją - mówiła. O życiu prywatnym aktorki niewiele wiadomo. Nie znajdziemy jej na żadnej platformie społecznościowej. Jak przyznaje, nie lubi głośno mówić o sobie.