"Nie mógł oddychać", kiedy ją zobaczył. "Zatkało mnie po prostu". Są razem od 10 lat

Gdy Wojciech Szczęsny po raz pierwszy zobaczył zdjęcie Mariny Łuczenko, od razu wiedział, że musi się z nią spotkać. Piłkarz zakochał się od razu, a piosenkarka potrzebowała więcej czasu, aby odwzajemnić uczucie. Dziś mija 7 rocznica ich ślubu. Dowiedz się, jak rozkwitał ich związek.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko rzadko kiedy udzielają wywiadów na temat swojego związku. Zamiast tego wolą dzielić się urywkami z życia na mediach społecznościowych. Jak się poznali? Wszystko dzięki jednemu zdjęciu i determinacji bramkarza.

Zobacz wideo Kim są polskie WAGs? Mistrzyni twerku, bizneswoman i genialna piosenkarka

Jedno zdjęcie wystarczyło, żeby się zakochał. "Zatkało mnie po prostu"

Wojciech Szczęsny od 16 roku życia mieszkał w Londynie. Gdy zobaczył zdjęcie Mariny Łuczenko, piosenkarka przebywała już w Stanach. Mimo dzielących ich tysięcy kilometrów piłkarz postanowił zdobyć jej numer. - Zauważyłam w polskiej komórce trzy nieodebrane połączenia z tego samego numeru - wyznała gwiazda muzyki - Wydzwaniał do mnie "jakiś Wojtek Szczęsny". "Czy to TEN Wojtek Szczęsny?", pytały moje koleżanki. [...]  Dopiero kiedy wyszukałam go w internecie, przypomniałam sobie, że kojarzę Wojtka - powiedziała w wywiadzie dla VIVA!

Szczęsny wyznał w tej samej rozmowie, że niezwykle stresował się nową znajomością. - Jestem dość nieśmiały w pierwszych kontaktach - powiedział. Idealny moment na spotkanie z piosenkarką nadszedł, gdy jeden z przyjaciół bramkarza potrzebował pomocy artystów. Korzystając z pretekstu, umówił się z wokalistką na kolację. Choć finalnie znajomy sportowca nie zatrudnił Łuczenko, spotkanie nie poszło na marne. Randka stała się fundamentem pięknego związku dwóch gwiazd.

Dla Wojciecha Szczęsnego była to miłość od pierwszego wejrzenia. - Ja od razu wiedziałem. Kiedy cię zobaczyłem, nie mogłem oddychać, zatkało mnie po prostu - wyznał sportowiec - Byłaś nawet ładniejsza niż na zdjęciach - podkreślał. Wygląd Łuczenko nie był jedyną rzeczą, która zaimponowała bramkarzowi. Od razu zauważył, że kobieta jest nie tylko piękna, ale i inteligentna, ambitna i niezależna. To sprawiło, że stracił dla niej głowę.

Piosenkarka potrzebowała jednak więcej czasu, żeby odwzajemnić uczucie. Mimo że Szczęsny czuł, że gwiazda stara się być niedostępna, po kilku randkach powiedział je wprost, że kiedyś będą razem. Przewidywania sportowca były niezwykle trafne. Po dwóch latach oświadczył się na imprezie z okazji jej 26. urodzin, a w 2016 roku para stanęła na ślubnym kobiercu.

 

Od 7 lat są małżeństwem. Razem wychowują syna, Liama

Para przez lata nieustannie wspiera się w swoich pasjach. Marinę często spotkamy na trybunach stadionów, na których gra Wojciech. Bramkarz natomiast jest "pierwszym recenzentem" jej piosenek. Na jego instagramowym profilu znajdziemy wiele zapowiedzi i premier utworów artystki. Od 2018 roku wspólnie wychowują synka o imieniu Liam. 

 

Choć w małżeństwie nie zawsze bywa kolorowo, gwiazdy przyznają, że dobrze radzą sobie w kryzysowych sytuacjach. - Bardzo się szanujemy i nawet sprzeczając się, nigdy nie przekroczyliśmy granicy - wyznała wokalistka. 

Więcej o: