Podała mężowi ciastka ze środkiem nasennym i zamknęła go w zamrażarce. "Była naprawdę dobrą osobą"

W 2020 ciało Noela Payne znaleziono w zamrażarce za jego domem. Jak się okazało, jego żona Rebecca, podała mu wcześniej ciastka naszpikowane lekami nasennymi. Dziś prawnik kobiety, jak i społeczność miasteczka, w którym mieszkała, domagają się jej uniewinnienia.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Przez swój czyn Rebecca Payne otrzymała miano "Ciasteczkowego Potwora". Według zeznań syna kobiety prawdziwym monstrum był jednak jej mąż. Z tego powodu wiele osób uważa, że mieszkanka Walpeup powinna otrzymać jak najniższą karę, lub zostać uniewinniona.

Zobacz wideo Kryminalne (i tragiczne) historie, które natchnęły reżyserów [Popkultura]

Podała mężowi środki nasenne ukryte w ciastkach. Ciało owinęła w koc i zamknęła w zamrażarce

43-letnia Rebecca Payne zamordowała swojego męża we wrześniu 2020 roku. Kobieta przygotowała dla niego cytrynowe ciastka. Do lukru, którym oblała wypieki dodała sporą dawkę sproszkowanego temazepanu - silnego leku nasennego. Gdy mężczyzna zasnął, zawinęła jego nieprzytomne ciało w koc, po czym upchnęła je w zamrażarce stojącej za domem. W późniejszych zeznaniach wyjawiła, że nigdy nie planowała zabić Noela. Chciała jedynie, aby na jakiś czas zasnął. Dlaczego zdecydowała się na tak radykalne kroki? Według wielu świadków kobieta przez lata była ofiarą przemocy domowej.

"Bec to naprawdę dobra osoba". Prawnik i mieszkańcy miasteczka domagają się uniewinnienia kobiety

Sąd, który zajmował się sprawą rodziny Payne, nie był w stanie ustalić konkretnej przyczyny zgonu. Nie wiadomo więc, czy Noel zmarł na skutek przedawkowania środków nasennych, czy uduszenia po zamknięciu w zamrażarce. Mimo to Rebecca może zostać skazana na dożywotnie pozbawienie wolności. Z tym potencjalnym wyrokiem nie zgadzają się bliscy kobiety oraz mieszkańcy małego miasteczka. Według ich zeznań mąż 43-latki zgotował jej prawdziwe piekło. - Przez 14 lat żyła z potworem. Dzieci jej potrzebują, Społeczność jej potrzebuje. My ją potrzebujemy - wyznał Jamie, syn Rebecci,

Jego słowa potwierdza również Rhonda McGee, sąsiadka morderczyni. - Bec to naprawdę dobra osoba. -stwierdziła kobieta - Nie zasługiwała na to, co ją spotkało w życiu. Według zeznań różnych świadków, Noel znęcał się nad swoją partnerką. Mężczyzna regularnie bił ją i gwałcił. Kontrolował każdy aspekt jej życia i torturował psychologicznie, m.in. każąc Rebecce tatuować sobie jego imię na różnych częściach ciała. 

Wyrok w sprawie 43-latki jeszcze nie zapadł, jednak sędzie prowadzący rozprawę nie skłania się ku jego złagodzeniu. Uważa, że morderstwo musiało być planowane przez kilka dni, jeśli nie tygodni. - Ktoś, kto nie jest psychopatą, powstrzymałby się przed takim czynem - podkreślał.

Więcej o: