Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Utrzymywanie relacji z byłym partnerem po rozstaniu nie jest łatwe. Wiele osób w przypływie emocji decyduje się na całkowite zerwanie kontaktu. Jednak jak się okazuje, czas leczy rany i po tym jak opadną emocje, niektórzy wracają wspomnieniami do minionych relacji. W wielu przypadkach kończy się to przyjaźnią, a czasem nawet czymś więcej. Jakiś czas temu firma Lovehoney przeprowadziła badania w Wielkiej Brytanii, które pokazały, że ponad 50 proc. osób po 18. roku życia, przespało się ze swoim eks.
W badaniu przeprowadzonym przez Lovehoney wzięło udział 2008 osób powyżej 18. roku życia. Jego wyniki pokazują, że aż 53 proc. ankietowanych sypiało ze swoim byłym partnerem lub partnerką po rozstaniu, a 69 proc. ankietowanych przyznało się do zachowywania przyjaznych relacji.
Przyjaźń z byłym partnerem ma mnóstwo zalet. W rzeczywistości nazywa się to deeskalacją relacji. Mamy tendencję do rozpoczynania każdego związku jako przyjaciele, nawet jeśli umawiamy się z zamiarem bycia w związku romantycznym
- tłumaczyła w rozmowie z portalem Lovehoney psychoterapeutka Rachel Wright.
Niektórzy są przekonani, że seks z byłym partnerem to nie zdrada. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" psycholog dr Tomasz Krasuski tłumaczył, że sypianie z byłym nie jest zdradą, tylko wtedy, kiedy obie osoby mają na to przyzwolenie partnera. "Najlepiej jest ze sobą rozmawiać i podejmować takie decyzje, które będą wzmacniały naszą relację" - podkreślał.
Ekspert dodał też, że nie zawsze jest to dobry pomysł, bo "dla wielu osób rozstanie wiąże się z długim i bolesnym procesem radzenia sobie z tym wydarzeniem". Jak zaznaczał dr Krasuski, seks z byłym partnerem może zaprzepaścić pracę, którą już wykonaliśmy. Spowodować krok wstecz albo obudzić przepracowane emocje. Ponadto częstą konsekwencją może być rozczarowanie.