Szokujące wyznanie pana młodego podczas ślubu. Wyszedł po nim z sali. "Wcale go nie winię"

Beth i Georgina to dwie konsultantki ślubne, które pomagają zorganizować wymarzoną uroczystość, a przy tym prowadzą tematyczny podcast. Dzielą się w nim historiami z wesel oraz ciekawostkami z branży. Fragment ich niedawnej rozmowy okazał się hitem.

Na TikTokowym profilu @the.unfilttered.bride pojawił się fragment podkastu dwóch konsultantek ślubnych, Georginy i Beth, podczas którego jedna z nich zdradziła najbardziej szokującą historię weselną, o której słyszała. Opowiedziała o panu młodym, który w wybitnie kreatywny sposób zemścił się na zdradzającej go ukochanej. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Wesele w góralskim stylu za granicą? Agnieszka Grzelak zagrała w Koło Plotka

Opowiedziała szokującą historię z wesela. Pan młody zemścił się na niewiernej ukochanej

Na początku fragmentu rozmowy Georgina zapowiedziała, że ma kolejną historię do opowiedzenia. - Więc odbył się ślub — zaczęła zwyczajnie. Wedle jej relacji uroczystość przebiegała bez przeszkód, a cała ceremonia była wyjątkowo piękna i urocza. Następnie było przywitanie pary młodej, weselne śniadanie oraz przemówienie. To ostatnie okazało się wisienką na torcie i z pewnością nie przebiegło tak, jak zaplanowali sobie młodzi, a już w szczególności świeżo upieczona żona.

Najpierw przemówienie wygłosił ojciec pana młodego, natomiast później on sam. - Zanim właściwie zacznę, otrzymaliście kilka kopert. Chciałbym, abyście je teraz otworzyli — miał powiedzieć na wstępie, cytowany przez konsultantkę. Okazało się, że w kopertach były zdjęcia panny młodej i świadka w jednoznacznej sytuacji. W ten sposób niedoszły mąż postanowił poinformować wszystkich zgromadzonych o tym, że jest zdradzany przez dwie bliskie osoby.

Przekazał dowody zdrady i wyszedł. Rodzina panny młodej musiała zapłacić za jedzenie

Według opowieści konsultantki, mężczyzna upuścił mikrofon i wyszedł z sali, a wraz z nim cała jego rodzina, która wcześniej została uprzedzona przed tym, co planował. Chcieli w ten sposób nie tylko upokorzyć pannę młodą, ale także zmusić ją do uregulowania rachunku za uroczyste śniadanie. Ostatecznie zapłaciła za nie jej rodzina. Zszokowana Beth postanowiła podsumować całą historię jednym zdaniem. - Karma to s*ka — powiedziała. - Świadek również — skwitowała Georgina.

Internauci zaskoczeni opowieścią. "Wcale go nie winię"

Nagranie zostało obejrzane niemal 620 tys. razy. Niektórzy internauci nie kryli rozbawienia, zaś inni przyznali, że słyszeli podobne historie już wcześniej. Kilka osób nie dowierzało, że mężczyzna mimo wszystko zdecydował się na ślub.

Wyobraźcie sobie, że inni goście siedzą tam jak... 'więc... będzie jeszcze ciasto, czy...?'
Wcale go nie winię. Zrobiłabym tak samo
Nie jestem pewien, czy to prawda, ale to naprawdę stara historia

- czytamy w komentarzach.

Więcej o: