Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
10 maja do szpitala Ospedale Della Misericordia leżącego we włoskim Grosseto trafił pacjent, o specyficznych dolegliwościach. Według doniesień La Repubblica mężczyzna wezwał pogotowie, skarżąc się na zły stan zdrowia.
Wziął narkotyki, a następnie leki na potencję. Trafił do szpitala po 24 godzinach
50-letni Niemiec spędzał wakacje w Toskanii wraz z żoną. 10 maja para postanowiła spróbować narkotyków. Następnie mężczyzna zażył lek na potencję. Ta mieszanka sprawiła, że para przez następne 24 godziny uprawiała seks. Stosunek przerwali, dopiero gdy mężczyzna zaczął się bardzo źle czuć. Karetka niezwłocznie przetransportowała go do szpitala Ospedale Della Misericordia w Grosseto. Pacjent przybył do placówki medycznej w ciężkim stanie.
Jego życie było zagrożone. Teraz grozi mu amputacja prącia
Jak podają lokalne media, lekarze stwierdzili u 50-latka wstrząs septyczny, czyli ostrą reakcję organizmu na zakażenie bakteryjne. Konkretna przyczyna stanu pacjenta nie została ujawniona. Wiadomo jednak, że w wyniku wstrząsu, w jego prąciu i mosznie rozwinęła się martwica. Mężczyzna przez kolejny tydzień był w śpiączce farmakologicznej.
Po 10 dniach na oddziale intensywnej terapii stan jego zdrowia uległ poprawie. To jednak nie koniec potencjalnych powikłań. W wyniku rozwijającej się martwicy, mężczyźnie grozi trwała dysfunkcja erekcji, a nawet amputacja penisa. W wywiadzie dla gazety Maremma Oggi żona 50-latka przyznała, że oboje zażyli MDMA. Prawdopodobnie przez działanie narkotyku niemiecki turysta odczuł pierwsze dolegliwości po tak długim czasie.
