Obsesja na punkcie ulubionej drużyny, zmusiła żonę do romansu. "Nie zauważyłby, gdybyśmy spotkali się w domu"

Mąż jest zajęty śledzeniem swojej ulubionej drużyny, i od lat ta obsesja rośnie. Kobieta zdecydowała, że najwyższy czas zająć się swoimi potrzebami. Jednak nie wie, co dalej zrobić ze swoim małżeństwem. "Jesteśmy razem od 10 lat, co jest długim czasem, aby tak po prostu rozstać się".

Wielu mężczyzn ma swoje ulubione drużyny piłkarskie. Śledzą mecze, wyniki, wiedzą na bieżąco co się dzieje w strukturach zespołu. A kiedy zbliżają się ważne rozgrywki, swoje życie potrafią podporządkować pod trwające kolejki i terminy ważnych meczy. Emocjonują się każdą bramką, wściekają przegranym meczem. Jednym słowem emocje buzują. Potem sezon lub mistrzostwa itp. kończą się i wszystko wraca do normy. A przynajmniej zazwyczaj się to tak odbywa. Jednak, niestety nie w każdym domu tak się dzieje. 

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jego codzienność i samopoczucie zależy od wyniku meczu

Amanda z Glasgow opowiedziała o życiu ze swoim mężem. To zapalony kibic. Jednak jego uwielbienie do Rangersów zamieniło się już w obsesję, a to zaczyna rzutować na całe, zarówno ich prywatne życie, jak i zawodowe mężczyzny. Kobieta porównuje pasję męża do pogody, Mówi się, że kiedy wychodzi słońce, ludzie zaczynają być dziesięciokrotnie szczęśliwsi niż wtedy, gdy jest pochmurno i pada. Tak samo jest z jej mężem. Gdy ulubiona drużyna wygrywa, on niemal unosi się ze szczęścia nad ziemią. Jeśli przegrywają, on przez tydzień potrafi chodzi smutny lub wkurzony, aż do następnego meczu. W pracy też mogłoby być dużo lepiej, jednak jego żona wie co jest przyczyną:

Zobacz wideo Majdan wypunktowuje Dodę: Czy może też byłaś nie w porządku?
Wisi nad nim jak ciemna chmura, kiedy jego drużyna nie gra dobrze, to nie jest normalne. Prawdopodobnie dlatego nie dostał awansu w pracy przez cały rok, ponieważ jest zbyt zajęty tym, jak radzą sobie jego zespoły.

Pasja męża spowodowała, że kobieta wdała się w romans

Jego uwielbienie zaczęło jednak przybierać jeszcze gorszą formę. Jeśli jego drużyna wygrywa, sięga po alkohol, jest w siódmym niebie i chce w ten sposób uczcić wynik. Jeśli jednak przegrywa, chodzi wkurzony przez kilka tygodni. Nie potrafią ze sobą rozmawiać, mąż nie jest w stanie zaangażować się w życie rodzinne. Kobieta była zbyt długo zmęczona takim życiem i brakiem wsparcia. Stwierdziła, że skoro on regularnie ogląda mecze, to ona również zajmie się sobą i swoim życiem. Zarejestrowała się na jednej ze stron randkowych i tak poznała mężczyznę, który bardzo zawrócił jej w głowie. Od tamtej pory, za każdym razem, gdy jej mąż ogląda mecz, ona umawia się z poznanym mężczyzną. 

To było łatwe. Właściwie wydaje mi się, że mój mąż jest tak bardzo skupiony na piłce nożnej, że nawet nie zauważyłby, gdybym spotykała się z moim kochankiem w naszym własnym domu.

Kobieta dodaje również:

Zakochanie się w nowym chłopaku pokazało, czego mi brakowało. Byłam nieszczęśliwa w tym małżeństwie od lat i muszę zadać sobie pytanie, co mnie tu trzyma. (...) Jesteśmy razem od 10 lat, co jest długim czasem, aby tak po prostu rozstać się, ale czy to się kiedykolwiek zmieni? Czy możemy być kiedykolwiek szczęśliwi, gdy piłka nożna wisi nad nami?
Więcej o: