Aleksander Kwaśniewski urząd prezydenta Polski sprawował w latach 1995–2005. Ostatnio dużym zainteresowaniem cieszy się temat emerytur gwiazd show-biznesu oraz polityków. W rozmowie z dziennikarką portalu kultura.gazeta.pl w ramach promocji książki "Prezydent" napisanej wspólnie z Aleksandrem Kaczorowskim, Kwaśniewski zdradził, ile otrzymuje emerytury prezydenckiej.
Polityk został zapytany, czy dorabianie do emerytury wynika z kwestii finansowej, czy też chęci bycia aktywnym zawodowo. - Nam ta płaca dla byłych prezydentów wzrosła i to jest w tej chwili około 12 tysięcy złotych, które oczywiście trzeba opodatkować itd. To nie są kwoty, które, jak ma się dużą rodzinę, mogą wystarczyć, więc oczywiście, że trzeba zarabiać. Ja zarabiam i jakoś muszę sobie dawać radę - wyznał Kwaśniewski. Okazuje się, że taką kwotę były prezydent otrzymuje od około 6 miesięcy. Wcześniej wynosiła ona 5 do 6 tysięcy złotych.
Kwaśniewski nie ukrywa, że dorabia do świadczenia. W ostatnim czasie doradza np. twórcom konstytucji Uzbekistanu. Dodał jednocześnie, że "dopóki chcą go zapraszać i słuchać, to można się cieszyć". Daje to bowiem mu poczucie, że jest jeszcze potrzebny.
Niedawno również Lech Wałęsa przyznał, że pomimo ok. 11 tys. zł netto emerytury, jest zmuszony dorabiać. - Żona zabiera mi wszystko i wydaje na swoje potrzeby. Produkty są drogie, więc dostaję znacznie mniejsze porcje do zjedzenia na śniadania, obiady i kolacje. Nie jestem z tego zadowolony - mówił w rozmowie z o2. Były prezydent dorabia poprzez prowadzenie wykładów na całym świecie. - Ja nie dbam o pieniądze, w ogóle mnie to nie obchodziło, ale to mi wystarczało jakoś, a teraz mi nie starcza, to muszę dorobić - tłumaczył.