Katarzyna Dowbor jest jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych w Polsce, której obecnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Po odejściu z TVP, rozpoczęła ponad 10-letnią współpracę z Polsatem, która niedawno dobiegła końca. Rozstanie Katarzyny Dowbor ze stacją, a także odejście z programu "Nasz Nowy Dom" odbiło się szerokim echem w mediach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zwolnienie Katarzyny Dowbor, która od wielu lat była prowadzącą cieszącego się sympatią i uznaniem widzów programu "Nasz nowy dom", wywołało niemałe poruszenie w świecie show-biznesu, jak i wśród fanów dziennikarki. Wiele osób komentowało odejście Dowbor ze stacji Polsat, sama jednak milczała — aż do teraz. Kobieta udzieliła obszernego wywiadu dla "Wysokich Obcasów", w którym opowiedziała, jak z jej perspektywy wyglądało zwolnienie jej z obecnego stanowiska. - Nie pamiętam żadnej pochwały. Poczułam się upokorzona, dostałam komunikat, że spowalniam ten pociąg. Nie mając argumentu dotyczącego moich umiejętności zawodowych, zastosowano taki "nieprawdziwy", że nie daję rady fizycznie i psychicznie. Myślę, że właśnie o upokorzenie chodziło. Ale dostałam od dyrektora Miszczaka ogromny bukiet kwiatów — wyznała.
Stacja Polsat zakończyła współpracę z Katarzyną Dowbor. Nagła decyzja spotkała się z ogromną falą krytyki widzów, którzy nie kryli swojego rozczarowania. Jak się okazuje, do tej pory niezabierająca głosu w sprawie Katarzyna Dowbor również przeżyła niemałe zaskoczenie. W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" wyjawiła, że kompletnie nie spodziewała się zwolnienia po 10 latach pracy. Dodała, że wszystko odbyło się wyjątkowo szybko, a ze strony pracodawcy usłyszała, że jednym z powodów była coraz słabsza oglądalność programu "Nasz nowy dom". - Wszystko trwało 15, może 20 minut. Na rozmowę do dyrektora Miszczaka zostałam wezwana SMS-em. Rozmowa była prowadzona w asyście mojej pani producent, producenta z Polsatu i dyrektora Constantin Entertainment, firmy produkującej program. Oni byli w szoku nie mniejszym niż ja. Producentka miała w oczach łzy — powiedziała.