Ile kosztuje bycie gościem weselnym? "Dam 300 zł, bo ostatnio widzieliśmy się 5 lat temu"

Wesela często okazują się sporym obciążeniem finansowym - nie tylko dla państwa młodych, lecz także dla ich gości. Ile obecnie kosztuje udział w takiej imprezie? O swoich wydatkach opowiedziały nam Kamila i Marta, które niebawem będą bawiły się na weselach swoich bliskich.

Kamila w najbliższym czasie weźmie udział w dwóch weselach. W czerwcu wybiera się na imprezę kuzyna. Natomiast w sierpniu odbędzie się wesele jej bliskich przyjaciół. - O ile pięć lat temu podeszłabym do tego na luzie, teraz nieco obawiam się tych wszystkich wydatków - zdradza nasza rozmówczyni.

Zobacz wideo Zobacz, jak zawiązać krawat w minutę:

"Kuzynowi dam 300 złotych, bo ostatnio widzieliśmy się pięć lat temu"

Ile pieniędzy trzeba wydać, wybierając się na wesele? Kamila ma już wstępny plan. Zamówiła sukienkę za 600 zł polskiej marki, którą założy na dwie imprezy. - To bardzo klasyczny model. Wolę kupić coś droższego, co posłuży mi na lata. Nie mam problemu z tym, by pokazać się w tej samej sukience na dwóch imprezach. Poza tym zakładam, że będę ją nosiła często w przyszłości - mówi Kamila. 

Jeśli chodzi o fryzury i makijaż, Kamila nie zamierza robić nic szczególnego. - Wiem, że wiele dziewczyn szaleje z makijażami przed tego typu imprezami. Ja jednak pomaluję się sama, w końcu nie jestem panną młodą ani świadkową. Mam też świetną lokówkę, więc odpada problem fryzjera - opowiada.

Największy wydatek to oczywiście prezenty dla nowożeńców. - Na imprezy wybieram się sama, bo jestem singielką. Kuzynowi dam 300 złotych, bo ostatnio widzieliśmy się pięć lat temu i nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Z kolei moim przyjaciołom, z którymi znam się od pierwszego roku studiów, zamierzam dać 1000 złotych - zdradza Kamila. Nasza rozmówczyni szacuje, że na wesela w tym sezonie przeznaczy około 2 tys. zł. 

"To może być trudne, by znaleźć coś w tej cenie"

Z kolei Marta już w lipcu weźmie udział w weselu swojej przyjaciółki. To ona organizuje wieczór panieński, będzie także świadkową. Jest więc przygotowana na spore wydatki. Już w czerwcu odbędzie się wieczór panieński. Wraz z innymi dziewczynami zdecydowały się na wynajem domku na weekend na Podlasiu. Zamierzają też kupić prezent dla przyszłej panny młodej. Składka wynosi 400 złotych.

Tuż przed weselem przyjaciółki Marta wybiera się do fryzjera i do makijażystki. - Jestem już umówiona na wizyty. Za te usługi zapłacę około 400 złotych. Do tego dochodzi manicure i pedicure. To koszt mniej więcej 300 złotych - opowiada. Marta znalazła już idealną sukienkę. Potrzebuje jeszcze butów i torebki - dzięki tym elementom stworzy całą stylizację. - Za sukienkę zapłaciłam 500 złotych. Na dodatki wolałabym nie wydać więcej niż 400 złotych. Wiem jednak, że to może być trudne, by znaleźć coś w tej cenie - opowiada Marta. 

Jako świadkowa i najlepsza przyjaciółka Marta czuje się zobowiązana, by dać większy prezent niż pozostali goście. Dlatego też włoży do koperty 1000 złotych. - Szacuję, że całość, łącznie z wieczorem panieńskim, będzie kosztowała mnie około 3 tys. zł. Wiem, że to dużo. Na szczęście te wydatki rozłożą się na kilka miesięcy - podsumowuje nasza rozmówczyni. 

Więcej o: