Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Sharon Stone jest amerykańską aktorką, producentką filmową i modelką. Od lat uznawana jest za jedna z ikon Hollywood. Po roli w filmie "Nagi instynkt" została wymieniona przez magazyn "People" jako jedna z 50. najpiękniejszych osób na świecie. 65-letnia aktorka od lat otwarcie mówi o starzeniu się, a z pokazywania się w naturalnym wydaniu uczyniła swój znak rozpoznawczy.
Ostatnio Sharon Stone opublikowała na swoim instagramowym profilu (gdzie śledzi ją ponad 3,7 mln osób) zdjęcie, do którego zapozowała bez grama makijażu. Aktorka znana m.in. z "Nagiego instynktu" pokazała się na tle swojego obrazu w okularach korekcyjnych, z białą chustą na głowie oraz koszulce ze śladami farby.
Mam wrażenie, że stajemy się niewidzialne po tym, jak zostaniemy matkami i skończymy 45 lat. Ludzie zachowują się, jakby nas nie było
- powiedziała w wywiadzie dla "Vogue Arabia".
Piękność
Najlepsza
Jesteś idealna
Jesteś piękną, pełną wdzięku kobietą
Cudowna jak zawsze!
Najpiękniejsza dziewczyna na świecie!
Bogini
- piszą fanki oraz fani w komentarzach.
Sharon Stone zmieniła swoje postrzeganie medycyny estetycznej, gdy w w 2001 roku przeszła udar i była zmuszona przyjąć wiele zastrzyków z botoksem. - Bywały okresy tej super sławy, kiedy przyjmowałam botoks, wypełniacze i podobne, a potem miałam masywny udar mózgu i musiałam dostać ponad 300 zastrzyków z botoksem, żeby jedna strona mojej twarzy ponownie się ukazała - przyznała w jednej z rozmów.
Nie sądzę, by w chirurgii plastycznej było coś złego. Choć w sztuce dobrego starzenia się powinna się mieścić zgoda na niedoskonałości. To zmysłowe
- powiedziała z kolei na łamach "New You".