Nadchodzą wielkie zmiany w "MasterChefie". W programie pojawi się nowy juror

Praca na planie kolejnej edycji programu "MasterChef" wre. W nowym sezonie widzowie mogą spodziewać się wielu zmian. W składzie jury pojawi się nowa twarz, ale nie oznacza to, że ktoś będzie musiał pożegnać się z pracą w stacji. Wręcz przeciwnie. Oprócz Magdy Gessler, Michela Morana i Anny Starmach potrawy uczestników będzie oceniać jeszcze jedna osoba.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Na widzów programu "MasterChef" czeka wiele niespodzianek. O wielkich zmianach poinformowały bowiem władze TVN. Jak się okazuje, nową aranżację zyskało studio, w którym nagrywane są odcinki. Zdecydowano również o "odświeżeniu" składu jury, do którego dołączy nowa osoba. 

Zobacz wideo Finalista "Masterchefa", Matteo Brunetti, przedstawia szybki przepis na makaron

Władze TVN szykują wielkie zmiany w "MasterChefie"

W ostatnich tygodniach wiele komentarzy i kontrowersji wzbudziły zmiany, na które zdecydował się Polsat. Szerokim echem odbiło się zwolnienie Katarzyny Dowbor i Katarzyny Skrzyneckiej. Pracę stracił także Mateusz Gessler, który zyskał jednak nowy program w mniejszej stacji. Nic dziwnego, że informacja o tym, że w "MasterChefie" pojawi się nowy juror, w pierwszej chwili mimowolnie podsuwała pytanie - kto zatem zostanie zwolniony? Okazuje się jednak, że nikt. Do gwiazdorskiej trójki dołączy dodatkowa osoba.

 

W słynnym programie pojawi się dodatkowy juror

W nowym sezonie "MasterChefa" do Magdy Gessler, Michela Morana i Anny Starmach, dołączy Tomasz Jakubiak, który miał już okazję brać udział w telewizyjnym show. W 2021 roku pojawił się w jednym z odcinków 10. edycji programu i oceniał dania uczestników jako gość specjalny. Z kolei rok temu kucharz dołączył do składu jury w "MasterChef Junior", który dedykowany jest dla najmłodszych pasjonatów gotowania.

 

Teraz Tomasz Jakubiak będzie miał okazję sprawdzić się w dorosłej wersji show, którą widzowie będą mogli obejrzeć w odświeżonej wersji już tej jesieni. Wówczas czternastu uczestników powalczy o kulinarne spełnienie marzeń, a jeden z nich finalnie zgarnie słynną statuetkę, 100 tys. zł i wyda własną książkę kucharską. Biorąc pod uwagę komentarze internautów w mediach społecznościowych, decyzja władz stacji TVN wywołała powszechny entuzjazm:

Wow, ale zmiany!
Nowa era
Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć nową edycję

- piszą internauci na Instagramie.

Więcej o: