Więcej podobnych tekstów znajdziesz na Gazeta.pl
Najczęściej spotykaną naklejką na samochodach jest chyba ta informująca o tym, że w aucie znajduje się dziecko. Niektóre osoby decydują się także przyozdobić swoje auto, naklejając na nie znaczki nawiązujące do hobby, ulubionych zwierząt czy stylu życia, który prowadzą. Kilka lat temu na polskich drogach często można było spotkać auta z naklejoną tajemniczą rybą. Niektórzy myślą, że oznaczać może ona osoby na diecie wegetariańskiej lub amatorów wędkarstwa. Nic bardziej mylnego!
Okazuje się, że znaczek ryby na samochodzie wskazuje na to, że pojazd należy do chrześcijanina. Ten schematyczny rysunek ryby jest bowiem symbolem Jezusa Chrystusa. Zwyczaj naklejania go na auta wywodzi się z Niemiec. Pierwsi chrześcijanie przyjęli symbol ryby jako swój znak rozpoznawczy. Co więcej, w języku starogreckim słowo ichtys oznacza rybę. Pierwsze litery tego wyrazu są skrótem wyrażenia: Iesus Christos, Theou Yios, Soter czyli Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel.
Jeszcze kilkanaście lat temu naklejka była bardzo popularna. Z biegiem czasu, jednak nie tylko ta konkretna straciła na popularności. Dlaczego? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Przede wszystkim przestało to być "modne". Część osób nie chce już komunikować w ten sposób, jaką religię wyznaje, a niektórzy zwyczajnie obawiają się, że przy ewentualnym pozbywaniu się takiej ozdoby, uszkodzi się lakier auta.