Czarny kot przebiegł ci drogę? To wcale nie musi być pech. Może niedługo będziesz bogaty!

Czarne koty przynoszą pecha, szczególnie jak nagle przebiegną nam drogę. Na pewno słyszeliście o tym nieraz. Pora odczarować te urocze zwierzątka. W wielu regionach bowiem obecność czarnego kota symbolizuje np. udane małżeństwo, bogactwo i bezpieczeństwo.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Otworzyła okno życia dla zwierząt. "Ludzie są wygodni"

Według wierzeń ludowych, czarny kot przebiegający drogę zwiastował pecha, a nawet nadciągające nieszczęście. Z tego powodu zwierzaki te często nie cieszyły się zbyt dobrą reputację. Do tej pory bywa, że ludzie z powodu złych skojarzeń nie chcą zaadoptować czarnego kota ze schroniska lub pozbywają się z domu czarnych mruczków.

Najwyższy czas zmienić te przekonania - zaczynając oczywiście od tego, że kolor kociej sierści, który zauważymy na swojej drodze, nijak się ma do wydarzeń i procesów zachodzących w naszym życiu. To tylko wierzenia, tzw. zabobony, do których jesteśmy przyzwyczajeni przez ciągłe przewijanie się ich w przysłowiach, źródłach pisanych, wypowiedziach starszych pokoleń, itp. Ponadto, adoptowane ze schroniska zwierzaki są przesiąknięte wdzięcznością, kochające i niezwykle przywiązane. Swoją miłość okazują zazwyczaj już od pierwszych chwil w nowym domu. Jeśli zastanawiamy się nad obecnością puchatego czworonoga pod naszym dachem, warto rozważyć adopcję.

Koty traktowano w wymiarze symbolicznym różnie, tak naprawdę w zależności od regionu. W starożytnym Egipcie był wręcz czczone i przypisywano im boską moc. W naszej szerokości geograficznej, już w czasach średniowiecza czarnym kotom przypięto łatkę tajemniczości, a wręcz - powiązań z diabłem. W niektórych społecznościach symbolizowały one szatańskie moce, co przeradzało się w ogromną falę brutalnej przemocy wobec niewinnych zwierząt. 

Czarny kot na drodze to pech? Niekoniecznie

Czarne koty były torturowane, męczone, obcinano im ogony lub łamano kończyny w ramach "rytuału", który miał np. wypędzić szatańskie siły. Całe szczęście te bestialskie praktyki odeszły w zapomnienie, ale wielu ludziom czarne koty nadal źle się kojarzą. Czas przerwać to błędne koło.

W artykule pt. "Are Black Cats Really Bad Luck?What They Actually Mean + What To Do When You See Them" na łamach mindbodygreen.com Sarah Regan opisuje ciekawe znaczenia, z którymi w różnych kulturach kojarzone są kotki o czarnym umaszczeniu. To całkowicie pozytywne skojarzenia i jeśli mamy sentyment do tego typu wierzeń, warto bardziej skłonić się ku pozytywnym konotacjom tych uroczych zwierzaków. 

W niektórych kręgach kulturowych czarne koty są źródłem pozytywnej, ciepłej energii, symbolem empatii, współczucia i chronią przed nieszczęściem. Występowały również wierzenia traktujące o tym, że zmarli komunikują się z zaświatów z żyjącymi właśnie poprzez obecność czarnych kotów. Jeśli zwierzę to pojawiało się w niespodziewanym momencie, wierzono, iż w ten sposób nieżyjący bliski chce nam przekazać, że nad nami czuwa. Mruczki o czarnym umaszczeniu kojarzyły się też z duchowością, duchowym przewodnictwem, zaufaniem i opieką. Wierzono, że czarny kot czuwa np. nad bezpieczeństwem domu i rodziny.

O jeszcze innym znaczeniu obecności czarnego kota w naszym życiu traktuje sennik. Jeśli śni nam się to czworonożne zwierzątko o ciemnym umaszczeniu - a we śnie czujemy się dobrze - wówczas może to oznaczać, że jesteśmy świadome swojej kobiecości lub seksualności. Koty są z natury ciekawskie i uparcie dążą do celu, więc śnienie o nich może też zwiastować ważne wydarzenie lub problem, nad którym powinniśmy się pochylić i dostrzec, co naprawdę się za nim kryje. Być może ktoś przekazał nam ważną wiadomość? Albo los po prostu chce nam coś uświadomić? Również ma to związek z wierzeniami o czarnym kocie jako przewodniku duchowym.

Czarny kot zapewni dobrobyt i szczęście. A nawet...doprowadzi do skarbu?

To koniec pozytywnych skojarzeń! Jeden z angielskich przesądów mówi np. o tym, że w dniu ślubu warto wręczyć pannie młodej czarnego kociaka, ponieważ będzie on gwarantem udanego pożycia małżeńskiego. Staroangielskie wierzenia wskazują też, że czarny kot chroni nowo poślubionych małżonków przed mocami zła. Z kolei w Japonii istnieje przesąd, że czarne koty to wspaniali towarzysze singielek, którzy pomagają znaleźć prawdziwą miłość.

W mitologii nordyckiej natomiast wierzono, że czarne koty zapewniają dobre zbiory. Wszystko przez to, że występująca w nordyckich wierzeniach Freja - bogini miłości, płodności i piękna - przemieszczała się rydwanem, do którego zaprzęgnięte były dwa czarne koty. Rolnicy zostawiali więc miski z mlekiem, aby zapewnić sobie przychylność bogini i jej pupili. 

Francuscy chłopi w danych czasach wierzyli zaś, że czarny kot pomoże się wzbogacić i odkryć ukryty skarb! Przesąd mówi dokładnie o tym, że należy go wypuścić na rozdrożu, a dokładniej - tam, gdzie krzyżuje się pięć dróg. Trasa, którą wybierze, może prowadzić do skarbu. Popularnym z kolei przeświadczeniem na południu Francji było to, że czarny mruczek zasługuje na szczególny szacunek. Dokarmiano więc samotne czworonogi i zapewniano im schronienie. Wierzono, że w zamian za to kot zagwarantuje bogactwo i szczęście w gospodarstwie.

Jednym z najciekawszych, pozytywnych przekonań na temat czarnych kotów jest to, które wyznawali brytyjscy żeglarze. Wierzyli, że obecność tego zwierzęcia na pokładzie statku oznacza bezpieczny rejs i ciekawe, acz jednocześnie sprzyjające marynarzom, zdarzenia. Ponadto zwierzęta te często zabierano na łodzie, ponieważ stanowiły świetne rozwiązanie na panoszące się na pokładzie gryzonie.

Źródło: mindbodygreen.com

Więcej o: