Tożsamość zamordowanej ponad pół wieku temu Amerykanki policja z St. Petersburgu podała do wiadomości publicznej we wtorek 30 maja. Zorganizowano konferencję prasową, na której przekazano, że zagadkę udało się rozwikłać dzięki badaniom DNA. Analiza próbek została przeprowadzona w laboratorium w Teksasie.
Do placówki wysłano fragmenty włosów i skóry "damy z kufra", które odnalazł dopiero w 2023 r. detektyw zajmujący się sprawą, Wallu Pavelski.
Wyniki analizy wykazały, że zamordowano to 41-letnia Sylvia June Atherton. Aby potwierdzić tożsamość kobiety, porównano je z materiałem genetycznym jej żyjących dzieci. W trakcie konferencji nawiązano połącznie wideo z jej córką, Syllen Gates. Kiedy jej mama zniknęła, Syllen miała zaledwie 9 lat. Gdy dowiedziała się o przełomowym odkryciu, była całkowicie zszokowana.
Minęło tyle lat. Nie mieliśmy pojęcia, co się z nią stało
- powiedziała.
Sylvia June Atherton miała wyjechać z rodzinnego Tuckson w Arizonie w 1965 roku. Udała się do Chicago wraz ze swoim nowym partnerem. Zabrała ze sobą trójkę dzieci. 5-letnia wtedy Syllen i jej 11-letni zostali pod opieką ojca w rodzinnym mieście. Od tego czasu Syllen już nigdy nie miała kontaktu z matką. Jedno z trójki dzieci, które zabrała ze sobą matka, po jakimś czasie wróciło znów do Tukson. Dwie dziewczynki natomiast zapadły się pod ziemię. Syllen przyznała, że próbowała później szukać rodzeństwa, m.in. w sieci - jednak próby te okazały się nieskuteczne.
Mimo przełomowego odkrycia, do wyjaśnienia pozostaje jeszcze jedna, istotna rzecz: kto zamordowała Sylvie June Atherton? Jej partner Stuart Brown, z którym wyjechała do Chciago, zmarł w 1999 roku. Nigdy nie zgłosił zaginięcia kobiety ani nie uwzględnił jej w żadnych dokumentach.
"Damę w kufrze" odnaleziono w Halloween, 31 października 1969 roku. Skrzynia znajdowała się za jedną z restauracji w Sankt Petersburgu. Według naocznych świadków - którymi były dzieci - dwóch mężczyzn miało wcześniej wyciągnąć skrzynię z bagażnika samochodu i schować ją w krzakach za lokalem. Kiedy policjanci otworzyli pokrywę, ich oczom ukazało się ciało kobiety, owinięte plastikową torbą. Denatka była ubrana częściowo. Śledztwo wykazało, że przyczyną je zgonu było uduszenie krawatem.
Źródła: CNN/TVN24/10 Tampa Bay/Sky News