Salma Hayek bez makijażu i w samym szlafroku. Fani nie wierzą w to, co widzą: "O mój Boże"

Salma Hayek doskonale wie, co zrobić, by fani nie mogli oderwać od niej wzroku. 56-letnia aktorka podzieliła się w sieci zdjęciem, do którego zapozowała w szlafroku i bez grama makijażu. Jak wygląda o poranku? Tylko spójrzcie! - Jak to możliwe?! - zastanawiają się fani.

Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl

Salma Hayek słynie nie tylko ze swoich ról, lecz także urody. 56-letnia aktorka od początku swojej kariery uchodzi za jedną z najatrakcyjniejszych kobiet na świecie. Ku uciesze wielu fanek i fanów, Salma Hayek prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 24 mln osób, z którymi dzieli się wybranymi momentami  ze swojego życia.

Zobacz wideo Pani Monika poprawia humor klientom opaskami do włosów. "Specjalnie przychodzą zobaczyć"

Salma Hayek w szlafroku i bez grama makijażu. Tak naprawdę wygląda 56-letnia aktorka

Ostatnio Salma Hayek udostępniła na swoim instagramowym profilu zdjęcie, do którego zapozowała o poranku, ubrana w szlafrok i nie mając na sobie grama makijażu. - Dzięki Bogu, że jest piątek! - napisała. Patrząc na fotografię, aż trudno uwierzyć, że aktorka w tym roku świętować będzie 57. urodziny. Trzeba przyznać, że wygląda naprawdę fenomenalnie!

Piękność
O mój Boże, dziewczyno
Nadal wyglądasz pięknie
Zjawiskowa
Jak to możliwe, że ona tak wygląda?!
Zachwycająca nawet o poranku
Wyglądasz niesamowicie

- piszą internautki oraz internauci pod postem.

 

Jaki jest sekret młodego wyglądu Salmy Hayek?

Prawdopodobnie największą zasługą świetnego wyglądu Salmy Hayek są jej geny oraz delikatna pielęgnacja dopasowana do potrzeb jej skóry. Gwiazda twierdzi, że nie korzysta z inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. - Nigdy nie zrobiłam sobie czegoś, tylko dlatego, że promowano to jako "największy cud". Trzymam się z dala od agresywnych zabiegów. Nigdy nawet nie zrobiłam silnego peelingu czy mikrodermabrazji - powiedziała w rozmowie z "New Beauty". Jakiś czas temu, podczas wywiadu z brytyjskim GQ wspomniała, że gdy była nastolatką, przestała myć swoją twarz o poranku. Taką urodową poradę otrzymała bowiem od swojej babci. 

Moja babcia nauczyła mnie, aby nigdy nie myć twarzy rano. To wcale nie jest obrzydliwe

- twierdzi. - Nauczyła mnie, że w nocy skóra uzupełnia wszystko, co straciła w ciągu dnia. Poza tym, jeśli bardzo dobrze oczyszczam ją na noc, dlaczego miałaby być brudna, kiedy się budzę - tłumaczyła z kolei w rozmowie z "The New York Times".

Więcej o: