Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
W niemal każdym wieloletnim związku prędzej czy później pojawia się temat zaręczyn i ślubu. Nie zawsze obie strony są jednocześnie gotowe na ten krok i wówczas decydują się odłożyć to nieco w czasie. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy ona coraz bardziej tego chce, ale nie może się doczekać pierścionka zaręczynowego.
Wiele kobiet w takiej sytuacji zastanawia się, czy mimo frustracji i nerwów powinny cierpliwie czekać, aż on w końcu zdecyduje się poprosić je o rękę, czy może lepiej dać mężczyźnie do zrozumienia, czego się od niego oczekuje. Kilka kobiet będących w takiej sytuacji podzieliło się z nami swoimi przemyśleniami.
Jesteśmy w związku 10 lat, a ja nadal nie mam pierścionka. No ile można czekać?! Okazji do oświadczyn było już mnóstwo i tak sobie myślę, czy ten nasz związek w ogóle ma sens. Kocham go, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy on tak naprawdę mnie kocha, skoro nie chce zrobić kolejnego kroku
- mówi Ala.
Ciągłe czekanie na pierścionek powoduje we mnie frustracje. Oboje jesteśmy przed trzydziestką, a latem minie nam siódmy rok razem. Od jakiegoś czasu czuję potrzebę pójścia krok na przód. Nie mówię, że od razu mamy planować ślub, zupełnie nie o to chodzi. Narzeczeństwo jest dla mnie po prostu kolejnym etapem pokazującym, że ten związek to jednak coś więcej. Przykro mi, że on nie robi nic w tym kierunku. Może powinnam mu powiedzieć o tym wprost?
- zastanawia się Gosia.
Od zawsze chciałam wyjść za mąż, założyć rodzinę. Mój partner wie o tym od samego początku. Jesteśmy razem 5 lat, a on nadal nie zrobił nic w tym kierunku. Choć zapewnia mnie, że mnie kocha, to przygnębia mnie trochę to czekanie. Już nie raz zdarzało mi się słyszeć przytyki od rodziny i znajomych, że chyba on nie traktuje tego związku poważnie i "chyba nie kocha". Koleżanki śmieją się nawet, że kiedyś to księżna Kate była "Waity Katie", a teraz to na mnie powinni tak mówić
- pisze Kasia.
***
Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.