Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Ona twierdzi, że zasłużyła na odpoczynek i że powinna jechać na zagraniczne wakacje z przyjaciółką, bo albo zrobi to teraz, albo nigdy. On, że to niedorzeczne, żeby matka półtorarocznego dziecka jechała na tygodniowy urlop bez rodziny. Swoimi argumentami podzielili się na platformie Reddit. Później historii przyjrzał się portal Fox News.
— Żona powiedziała mi, że tego lata chce nagrodzić siebie za ostatnie miesiące zagranicznymi wakacjami z samą sobą i przyjaciółką. Mówi, że na to zasłużyła, że nigdy nie była za granicą i musi to zrobić teraz, zanim będzie za późno — opisywał mężczyzna. Następnie dodał, że oczywiście zgadza się z tym, że żona zasłużyła na odpoczynek, ale porzucenie z nim dziecka na cały tydzień, wydaje mu się niedorzeczne. — Nasze dziecko wciąż jej potrzebuje. W tej sytuacji musiałbym wziąć tydzień wolnego... — argumentował i dodał, że niepokoi go sam fakt, że kobieta chce zrobić coś takiego.
Następnie stwierdził, że go to boli, bo to nie jest dobry moment, aby jego żona "poszła na całość". Nie spodobało mu się również, że zaproponowała mężowi, aby skorzystał z pomocy teściowej. — Co się stanie, jeśli nasze dziecko zachoruje? A co jeśli wydarzy się dosłownie jakikolwiek wypadek? Powiedziałem jej, że gdyby role się odwróciły, absolutnie nie zgodziłaby się na mój wyjazd na cały tydzień na wakacje — podsumował.
W komentarzach na forum doradzono mężczyźnie, aby ratował swoje małżeństwo i zachęcił żonę do odpoczynku. "Powiedz, żeby bawiła się dobrze i podziękuj teściowej za pomoc" - czytamy. Ktoś inny dodał, że strach przed pozostaniem z dzieckiem wynika jedynie z niedojrzałości ojca. "Dziecko nie jest noworodkiem. Czemu nie możesz zająć się swoją pociechą przez tydzień? To tydzień nie miesiąc!" - podkreślił komentujący. A wy, jak uważacie?