Agnieszka Dygant kiedyś unikała glutenu. Jak dziś dba o sylwetkę? "Na razie jest dobrze"

Agnieszka Dygant od lat zachwyca fanów nienaganną sylwetką. Wiele osób zastanawia się, jaki jest jej sekret. Czy stosuje specjalistyczne diety? Spędza godziny na siłowni? Okazuje się, że nie do końca tak to wygląda.

Agnieszka Dygant popularność zyskała dzięki roli Marioli w "Na dobre i na złe" oraz Frani Maj w serialu "Niania", który jest rodzimym odpowiednikiem amerykańskiego formatu. Aktorka od wielu lat utrzymuje nienaganną sylwetkę, czym zachwyca ponad 453 tys. fanów na Instagramie. Jaki jest jej sekret?

Zobacz wideo Agnieszka Dygant spóźniona na samolot. Po drodze spotkała dwie inne gwiazdy. Nie ukryła zdziwienia

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Agnieszka Dygant od lat utrzymuje nienaganną sylwetkę. Czemu ją zawdzięcza?

W 2019 r. w rozmowie z reporterką portalu "Jastrząb Post" Agnieszka Dygant przyznała, że natura obchodzi się z nią łaskawie, dzięki czemu nie musi dokładać specjalnych starań, by utrzymać smukłą sylwetkę. - Niespecjalnie coś robię, to tak po prostu jest, że im jestem starsza, tym bardziej jestem chuda. Takie geny. One są, jakie są. Dostajemy je i czasem się okazuje, że są dobre, a czasem się okazuje, że one takie dobre nie są. To zależy, jak nam się wiedzie. Na razie jest, że dobrze. Ale nie wiadomo. Jak zacznę tyć, to wtedy może będzie gorzej — powiedziała.

 

Agnieszka Dygant kiedyś stawiała na specjalistyczne diety. A co spożywa dziś?

Aktorka spytana, czy stosuje jakąś specjalną dietę, która pozwala jej utrzymać formę, wyznała, że kiedyś to robiła, jednak taki stan rzeczy nie trwał długo. - Różnie to jest. Miałam takie momenty, że unikałam glutenu, czy innych rzeczy. A teraz nie. Teraz po prostu jem wszystko, co mi smakuje — powiedziała. Dodatkowo wyznała, jakie ma podejście do upływającego czasu i zmian, które dotykają każdego z nas. - Ja mam taką nadzieję, że jestem takim typem, który jak stare wino, z roku na rok będzie do pewnego czasu wyglądał dosyć fajnie, bo potem będzie, jak będzie, zobaczymy. Ale nie narzekam.

 

Aktorka jest aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie dzieli się z fanami zarówno kulisami z pracy, jak i życia prywatnego. Od czasu do czasu pokazuje też kuchenne kadry, choć w kilku postach przy pomocy hasztagów otwarcie przyznała, że niezbyt lubi gotować. Mimo to w okresie świąt na jej stole nie brakuje tradycyjnych potraw.

Pełen sukces sałatki jarzynowej, kaczki z jabłkami, śledzia nie zabrakło. Mieliśmy też raclette — to taka nasza nowa tradycja

- wyznała Dygant w poście opublikowanym po świętach bożonarodzeniowych.

Więcej o: