Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wieczorny spacer, rodzinny grill czy zwyczajne oglądanie telewizji przy otwartym oknie to świetne formy odpoczynku podczas ciepłej, czerwcowej pogody. Niestety ten miły czas bardzo szybko może zostać zepsuty przez owady, które są ciemną stroną lata. Mowa o dokuczliwych komarach — stworzeniach, przez które niejednemu zasypiającemu człowiekowi ciśnienie sięgnęło zenitu. Jak się ich pozbyć?
Oczywiście, najlepiej zamontować w swoich oknach moskitiery, które będą skuteczną barierą dla komarów, próbujących wtargnąć na nasz teren. Mimo to czasami ich założenie jest niemożliwe, np. w przypadku posiadania masywnych okien balkonowych. Wtedy można udać się do marketu lub drogerii po chemiczne środki odstraszające, jednak na początek warto wypróbować domową, sprawdzoną metodę.
Ten trik jest niesamowicie prosty i intuicyjny. Do jego wykonania będzie potrzebna jedynie cytryna oraz mały talerzyk. Cytrusa należy przekroić na pół, po czym sok z jednej połówki wycisnąć na talerzyk, a drugą pozostawić na naczyniu. Na koniec domowy odstraszacz kładziemy np. na szafce nocnej lub po prostu jak najbliżej łóżka, a komary będą trzymały się z dala od tego miejsca. Zapach cytryny jest dla nich nieznośny, dlatego w takich okolicznościach nie będą garnęły się do ukłucia ludzkiej skóry. Ponadto wspomniane owoce pozostawione w sypialni działają orzeźwiająco, redukują stres, obniżają poczucie niepokoju, a ich woń jest bardzo przyjemna i świeża.
Jeśli metoda z cytryną nie przypadła ci do gustu, zawsze można znaleźć dla niej alternatywę. W tym przypadku będą to olejki eteryczne o intensywnym zapachu. Najlepiej użyć takich, których woń jest silna i charakterystyczna. Będzie to m.in. olejek z trawy cytrynowej, rumianku lub cynamonu. Na rynku perfumowym i chemicznym takie produkty można zakupić w postaci sprayu do ciała, dzięki czemu ich zapach będzie bezpośrednio pokrywał skórę, a komary zrezygnują ze swojego "potencjalnego celu".