Zalej zapałki wodą i odczekaj godzinę. Po tym czasie podlej rośliny. Efekt zwali cię z nóg

Czasami nietypowe zastosowania pewnych przedmiotów mogą zaskakiwać, a przy tym przynosić niesamowite efekty. Tak jest z wykorzystaniem zapałek, którymi zwykle rozpalamy ogień. Jak ich użyć oraz jakich efektów można się spodziewać? Podpowiadamy.

Niewiele osób wie, że zapałki mogą posłużyć nie tylko do rozpalenia ognia. Doskonale sprawdzą się też jako nawóz do niektórych roślin i kwiatów. Dzięki niemu będą fantastycznie rosły. Jak przygotować nawóz z zapałek oraz co warto nim podlewać? Lista roślin jest naprawdę długa.

Zobacz wideo Nie wyrzucaj fusów od kawy. Zobacz, do czego mogą ci się przydać

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zanurz w wodzie i podlej rośliny. Domowy nawóz sprawi, że będą rosły jak na drożdżach

Zamiast podpalać zapałki, przygotuj z nich domowy nawóz do ulubionych roślin. Wystarczy, że do naczynia o pojemności 500 mililitrów wlejesz wodę, a następnie umieścisz w niej około dwudziestu zapałek. Pozostaw je tak zanurzone na godzinę. Po czym poznasz, że nawóz jest gotowy? Woda przybierze czerwono–brązowy kolor, a z zapałek zostaną same drewienka bez końcówek. Oznacza to, że siarka się rozpuściła i można odcedzić nawóz z pozostałości. Gotowym płynem podlewaj rośliny raz na dwa lub trzy tygodnie w zależności od potrzeb.

Nawóz z zapałek. Jakie rośliny warto nim podlewać?

Nawóz z zapałek bogaty jest nie tylko w siarkę, lecz także w magnez i fosfor. Dzięki temu regularne zasilanie roślin sprawi, że zaczną lepiej się rozwijać. A te, które "stanęły" w miejscu z kwitnieniem zaczną wypuszczać nowe pąki, więc szybko pozbędziesz się tego popularnego problemu. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie kwiaty polubią nawóz przygotowany z zapałek. Wszystko dlatego, że taki roztwór zakwasza glebę, co nie każdej roślinie będzie odpowiadać. Jakie więc warto nawozić tak przygotowanym płynem?

Jeśli chcesz wykorzystać nawóz z zapałek, koniecznie sprawdź wcześniej, czy dana roślina lubi zakwaszoną ziemię. Jeśli tak, możesz śmiało go stosować. W jakich przypadkach doskonale się sprawdzi? Warto nawozić w ten sposób zamiokulkasy, które dobrze czują się w lekko zakwaszonej glebie. Podobnie jest również z azalią, brunfelsją, gardenią, kamelią czy gwiazdą betlejemską. Do tego z takim nawozem polubi się hortensja, rododendron, magnolia, wrzosy oraz wrzośce, a nawet borówka amerykańska, pomidory, ogórki czy porzeczki.

Więcej o: