Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W pierwszej chwili decyzja o zamieszkaniu w namiocie, którą podjęła Dorota Zawadzka wraz z mężem, może zaskakiwać. Okazuje się jednak, że para kierowała się względami praktycznymi. Gwiazda programu telewizyjnego "Superniania" sprzedała bowiem mieszkanie w Warszawie i na czas remontu nowego lokum, postanowiła przenieść się do namiotu.
"Marian, tu jest jakby luksusowo" - tymi słowami Dorota Zawadzka skomentowała zdjęcia namiotu, które udostępniła w mediach społecznościowych. Wraz z mężem postanowili bowiem sprzedać lokum w stolicy i przenieść się do domu w miejscowości Dąbie nad rzeką Ner (woj. wielkopolskie). Na czas remontu małżeństwo podjęło decyzję, aby przez jakiś czas pomieszkać w namiocie. Biorąc pod uwagę komentarze pod postem, większość internautów jest pełna podziwu dla takiej decyzji.
Ale macie tam miejsca! Super przestrzenie. Działacie niesamowicie operatywnie
Ściskam, tulę i trzymam kciuki. Przechodziłam to samo rok temu
Podziwiam i trzymam kciuki
- czytamy w komentarzach.
Dorota Zawadzka na swoim profilu w mediach społecznościowych podzieliła się z fanami dotychczasowymi doświadczeniami ze swojego "nowego lokum". Jak się okazuje, mieszkanie w namiocie nie zawsze musi łączyć się z dyskomfortem. Wręcz przeciwnie.
- Prace przy remoncie naszego nowego domu idą zgodnie z harmonogramem. (...) Śpimy w namiocie z wyboru, bo po pierwsze przygoda, po drugie pańskie oko konia tuczy, jest nam ciepło mimo zimnych nocy/mamy super śpiwory, po kolejne budzi nas śpiew ptaków, a w ciągu dnia cisza aż w uszach dzwoni. Moc pracy w obejściu. Jest cudownie… - napisała Dorota Zawadzka na swoim profilu na Facebooku.