"Superniania" sprzedała swoje lokum w stolicy. Teraz mieszka w namiocie

Jakiś czas temu Dorota Zawadzka, znana z programu "Superniania", udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia, które zaskoczyły wielu internautów. Okazało się bowiem, że kobieta razem z mężem na jakiś czas zamieszkała w namiocie. "Marian, tu jest jakby luksusowo" - napisała żartobliwie we wpisie na Facebooku.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W pierwszej chwili decyzja o zamieszkaniu w namiocie, którą podjęła Dorota Zawadzka wraz z mężem, może zaskakiwać. Okazuje się jednak, że para kierowała się względami praktycznymi. Gwiazda programu telewizyjnego "Superniania" sprzedała bowiem mieszkanie w Warszawie i na czas remontu nowego lokum, postanowiła przenieść się do namiotu. 

Zobacz wideo Dorota Zawadzka zaatakowana podczas zbiórki WOŚP! Pokazała nagranie. "Hołota!"

Dorota Zawadzka postanowiła zamieszkać w namiocie 

"Marian, tu jest jakby luksusowo" - tymi słowami Dorota Zawadzka skomentowała zdjęcia namiotu, które udostępniła w mediach społecznościowych. Wraz z mężem postanowili bowiem sprzedać lokum w stolicy i przenieść się do domu w miejscowości Dąbie nad rzeką Ner (woj. wielkopolskie). Na czas remontu małżeństwo podjęło decyzję, aby przez jakiś czas pomieszkać w namiocie. Biorąc pod uwagę komentarze pod postem, większość internautów jest pełna podziwu dla takiej decyzji. 

Ale macie tam miejsca! Super przestrzenie. Działacie niesamowicie operatywnie
Ściskam, tulę i trzymam kciuki. Przechodziłam to samo rok temu
Podziwiam i trzymam kciuki

- czytamy w komentarzach.

"Superniania" opowiedziała o kulisach mieszkania w namiocie

Dorota Zawadzka na swoim profilu w mediach społecznościowych podzieliła się z fanami dotychczasowymi doświadczeniami ze swojego "nowego lokum". Jak się okazuje, mieszkanie w namiocie nie zawsze musi łączyć się z dyskomfortem. Wręcz przeciwnie.

- Prace przy remoncie naszego nowego domu idą zgodnie z harmonogramem. (...) Śpimy w namiocie z wyboru, bo po pierwsze przygoda, po drugie pańskie oko konia tuczy, jest nam ciepło mimo zimnych nocy/mamy super śpiwory, po kolejne budzi nas śpiew ptaków, a w ciągu dnia cisza aż w uszach dzwoni. Moc pracy w obejściu. Jest cudownie… - napisała Dorota Zawadzka na swoim profilu na Facebooku. 

Więcej o: