Po rozstaniu były wystawił jej rachunek na 4000 zł. "Że tacy ludzie istnieją"

- Mój ex dziś przeszedł samego siebie. Mam mu oddać wszystkie pieniądze, które na mnie wydał - pisze kobieta, która w sieci podzieliła się m.in. zdjęciem otrzymanego "rachunku". Internauci nie wierzą w to, co widzą: "Nie sądziłam, że ludzie w realnym życiu tak się zachowują".

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

Czasem w związku przychodzi moment, że najlepszym rozwiązaniem jest rozstanie. Nie każdy jednak potrafi zakończyć związek z godnością i zostawić przeszłość za sobą. Niektóre osoby uciekają się do naprawdę żenujących zachowań.

Zobacz wideo Oni kiedyś byli razem. Zapomniane związki show-biznesu

Były chłopak zażądał zwrotu pieniędzy, które na nią wydał

Jedna z użytkowniczek Twittera podzieliła się w sieci tym, co otrzymała od swojego byłego chłopaka. Okazuje się, że mężczyzna zażądał od niej zwrotu pieniędzy, które na nią wydał. - Mój ex dziś przeszedł samego siebie. Mam mu oddać wszystkie pieniądze, które na mnie wydał - napisała. - Tak tylko dodam, że większość z tych "pieniędzy" poszło na bilety, żeby do niego dojechać, bo mieszkamy 400 km od siebie, więc on chciał za nie płacić - dodała w komentarzu. 

Co on ma za angielski tak w ogóle XD z jakiego kraju on jest?

- zapytała jedna z osób.

Korea

- odpowiedziała dziewczyna.

Internauci nie wierzą własnym oczom: "Jakie to głupie"

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od internautek oraz internautów, którzy są zszokowani zachowaniem mężczyzny:

Wyślij mu blika o wartości 0,01 i napisz w tytule, żeby spi***alał
Moja kuzynka miała to samo
Haha o jejku jakie to głupie
Grosza bym nie oddał, to nie sklep z fakturami i paragonami, tylko człowiek
Wyślij 0,01 i napisz, że tyle był wart
Boże jest filmik na tt z parodią takiego zachowania i nie sądziłam, że ludzie w realnym życiu tak się zachowują
Mój były w międzyczasie kazał mi wszystko zapisywać, niektóre rzeczy były po prostu chamskie, a po zerwaniu okazał mi serce i anulował dług 3k
Że tacy ludzie istnieją

- piszą.

Więcej o: