To grzechy, z których nie musisz się spowiadać. Niewiele wierzących osób o tym wie

Spowiedź to jeden z najważniejszych sakramentów w katolicyzmie. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że nie ze wszystkich grzechów musimy się spowiadać w konfesjonale. Oto kilka przykładów.

Nie jest tajemnicą, że każdy wierny Kościoła Katolickiego raz w roku powinien przystąpić do spowiedzi, czyli sakramentu pokuty. Rzadko jednak wspomina się o tym, o jakich grzechach katolik nie musi wspominać w konfesjonale kapłanowi. 

Zobacz wideo Wielkie święcenie aut w Podkowie Leśnej:

Grzechy, z których nie musisz się spowiadać

W Kościele Katolickim spowiedź dotyczy grzechów ciężkich. Z kolei grzechy lekkie odpuszczane są wiernym w czasie zbiorowego aktu pokuty, który następuje na samym początku nabożeństwa. Jednak jak je od siebie odróżnić? Grzechy ciężkie, jak podpowiada nazwa, to zachowania dotyczące znacznie poważniejszej materii. To na przykład: kradzież, oszustwo, świętokradztwo, magia, cudzołóstwo, zabójstwo, bałwochwalstwo. Natomiast grzechy lekkie to na przykład lenistwo, plotkowanie, czy zapominanie o modlitwie. O tego typu zachowaniach nie musimy już wspominać w konfesjonale. 

Za co możemy nie dostać rozgrzeszenia?

Za jakie grzechy ksiądz katolicki może nie udzielić nam rozgrzeszenia? Tak naprawdę za wszystkie. Wszystko zależy od tego, czy dana osoba spełnia pięć warunków dobrej spowiedzi. Mowa o rachunku sumienia, żalu za grzechy, mocnym postanowieniu poprawy, wyznaniu grzechów oraz zadośćuczynieniu Bogu i bliźniemu. Warto jednak pamiętać, że grzechy mogą nie zostać odpuszczone osobie, która znieważyła Najświętszy Sakrament (na przykład podepcze go). Także ci, którzy odwrócili się od Kościoła Katolickiego nie mogą liczyć na odpuszczenie win - przynajmniej nie z rąk "zwykłego" księdza. W takich sytuacjach rozgrzeszenia może udzielić jedynie biskup.

Więcej o: