17-letni Maksym z Ukrainy kupuje mamie dom. Wszystko dzięki "Minecraftowi"

Nikogo nie dziwi już możliwość zarabiania na grach komputerowych - tym bardziej, że z roku na rok sumy te stają się coraz wyższe. Mimo wszystko rzadko zdarza się, by fortuna trafiła do osoby w tak młodym wieku. Maksym, uczeń z Ukrainy, ma bowiem dopiero 17 lat, a dzięki "Minecraftowi" zarobił już wystarczająco dużo, by kupić swojej mamie dom.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dwa lata temu Maksym Gavrylenko - pochodzący z Ukrainy uczeń Lomond School w Wielkiej Brytanii - wraz z dwójką przyjaciół wpadł na pewien pomysł. Postanowił zainwestować 1000 funtów (ok. 5,1 tys. zł) i kupił serwer "Minecrafta"; popularnej gry, która polega na układaniu bloków i szukaniu przygód. Wówczas nie spodziewał się, że decyzja ta zupełnie odmieni jego życie. 

Zobacz wideo 500 mln sprzedanych egzemplarzy. Ta gra nie miała sobie równych. Oto najpopularniejsze gry w historii [TOPtech]

Jedna decyzja okazała się kluczem do sukcesu 

Kiedy w 2021 roku Maksym Gavrylenko kupił serwer "Minecrafta", prowadził go dla zabawy ze swojego niewielkiego lokum w internacie. Wówczas była to głównie forma rozrywki, jednak z czasem nastolatek postanowił wprowadzić coraz więcej ulepszeń. Po licznych modyfikacjach i usprawnieniach serwer do gry stawał się coraz lepszy, zyskując wiele nowych funkcjonalności.. 

Z czasem z serwera zaczęli korzystać gracze z całego świata: najpierw setki osób, kolejno: setki tysięcy. Gwałtowny rozwój platformy przyciągnął także reklamodawców, finalnie skutkując lukratywną ofertą zakupu, którą otrzymał nastoletni Maksym od firmy z branży gier wideo. 

17-letni Maksym o przyszłości: "Planuję zająć się moją mamą"

W 2023 roku Maksym oraz dwójka jego wspólników otrzymali ofertę zakupu serwera, którą przyjęli. Dokładna kwota nie jest znana, okazała się jednak wystarczająca na zakup... domu. - Jestem bardzo dumny, że udało mi się przekształcić moją pasję w dochodowy biznes i planuję zająć się moją mamą. W wyniku wojny została zmuszona do opuszczenia swojego domu, przez co pozostaje bez dachu nad głową. Kupienie jej posiadłości sprawi, że wszystkie godziny spędzone nad tym projektem będą tego warte - powiedział Maksym Gavrylenko cytowany przez portal "Vibez". 

 

Nastolatek wspomniał również o nieocenionej pomocy swojego brata, który pracuje w branży technologicznej i wielokrotnie wspierał Maksyma oraz jego wspólników cennymi wskazówkami. To między innymi dzięki niemu projekt rozwinął się w tak zawrotnym tempie. 

Więcej o: