Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dwa lata temu Maksym Gavrylenko - pochodzący z Ukrainy uczeń Lomond School w Wielkiej Brytanii - wraz z dwójką przyjaciół wpadł na pewien pomysł. Postanowił zainwestować 1000 funtów (ok. 5,1 tys. zł) i kupił serwer "Minecrafta"; popularnej gry, która polega na układaniu bloków i szukaniu przygód. Wówczas nie spodziewał się, że decyzja ta zupełnie odmieni jego życie.
Kiedy w 2021 roku Maksym Gavrylenko kupił serwer "Minecrafta", prowadził go dla zabawy ze swojego niewielkiego lokum w internacie. Wówczas była to głównie forma rozrywki, jednak z czasem nastolatek postanowił wprowadzić coraz więcej ulepszeń. Po licznych modyfikacjach i usprawnieniach serwer do gry stawał się coraz lepszy, zyskując wiele nowych funkcjonalności..
Z czasem z serwera zaczęli korzystać gracze z całego świata: najpierw setki osób, kolejno: setki tysięcy. Gwałtowny rozwój platformy przyciągnął także reklamodawców, finalnie skutkując lukratywną ofertą zakupu, którą otrzymał nastoletni Maksym od firmy z branży gier wideo.
W 2023 roku Maksym oraz dwójka jego wspólników otrzymali ofertę zakupu serwera, którą przyjęli. Dokładna kwota nie jest znana, okazała się jednak wystarczająca na zakup... domu. - Jestem bardzo dumny, że udało mi się przekształcić moją pasję w dochodowy biznes i planuję zająć się moją mamą. W wyniku wojny została zmuszona do opuszczenia swojego domu, przez co pozostaje bez dachu nad głową. Kupienie jej posiadłości sprawi, że wszystkie godziny spędzone nad tym projektem będą tego warte - powiedział Maksym Gavrylenko cytowany przez portal "Vibez".
Nastolatek wspomniał również o nieocenionej pomocy swojego brata, który pracuje w branży technologicznej i wielokrotnie wspierał Maksyma oraz jego wspólników cennymi wskazówkami. To między innymi dzięki niemu projekt rozwinął się w tak zawrotnym tempie.